13 sierpnia, 2017

Monitor skażeń powierzchni RKP-1



Tym razem chciałbym omówić pierwszą wersję popularnego "żelazka" RKP-1-2, omawianego w tej notce [LINK]. Miernik powstał w 1969 r., zatem wykazuje pewne podobieństwa do najstarszej wersji radiometru RK-67. Charakterystyczne jest gniazdo słuchawki - typu koncentrycznego! - oraz skala w milirentgenach oraz impulsach na minutę (cpm). Późniejsza wersja, wprowadzona w 1975 r.  - RKP-1-2 - miała gniazdo słuchawkowe na typowy wtyk jack 3.5 i skalę w impulsach na sekundę (cps) oraz mikrogrejach na godzinę (czyli dla promieniowania gamma i beta odpowiadających mikrosiwertom na godzinę). Mierniki różnią się też zasilaniem - RKP-1 ma zakręcaną pokrywę zasobnika na baterie, taką samą jak w rentgenoradiometrach DP-66/DP-75 i sygnalizatorze RS-70, gdyż również używa ogniw R-20, zaś nowsza wersja ma szufladkę na 4 typowe paluszki AA. Obie wersje wyprodukowano w łącznej liczbie 1500 szt., niestety nie mam informacji, ile spośród całej produkcji przypada na starszy model.

Miernik ma 5 zakresów wyskalowanych zarówno w mR/h, jak i w cpm [w nawiasie kwadratowym zakresy RKP-1-2]:

  • 0,3 mR/h (1000 cpm) [2 µGy/h / 20 cps = 120 cpm]
  • 1  mR/h (3000 cpm) [6 µGy/h / 60 cps = 3600 cpm]
  • 3  mR/h (10.000 cpm) [20 µGy/h / 200 cps = 12000 cpm]
  • 10  mR/h (30.000 cpm) [60 µGy/h / 600 cps = 36000 cpm]
  • 30  mR/h (100.000 cpm) [200 µGy/h / 2000 cps = 120000 cpm] = można stwierdzić, że starsza wersja miała szerszy zakres w milirentgenach, zaś nowsza w impulsach.

Obie skale w RKP-1 są liniowe, jedna od 0.5 do 10 z podziałką co 0.5, druga od 0.1 do 3 z podziałką co 0.1. Nowszy RKP-1-2 ma dwie skale logarytmiczne - jedna od 1 do 20 z podziałką co 1, druga od 2 do 80 z podziałką co 2. Czerwony łuk służy do kontroli napięcia zasilania - jeśli po wciśnięciu przycisku "supply testing" wskazówka znajdzie się w obrębie łuku, ogniwa zasilające mają odpowiednie napięcie:


Skala pokryta jest farbą okresowego świecenia i podświetlana żaróweczką z wyłącznikiem chwilowym, tak samo jak w nowszej wersji:


Pomimo powyższych różnic zasada działania miernika (3 tuby SBM-19 / STS-6) i obsługa elementów sterujących są takie same jak w RKP-1-2 - odpowiednimi przełącznikami zmieniamy tryb pomiaru (mR/h lub imp/min), stałą czasu (fast/slow), zakresy pomiarowe oraz włączamy podświetlenie skali. Również "spust" w rączce i dodatkowy z tyłu rączki działają tak samo.


Okno pomiarowe - widać 3 tuby Geigera typu STS-6.

Miernik do tej pory pojawił się na rynku w liczbie zaledwie 2 egzemplarzy, pochodzących z likwidowanej pracowni. Nowsza wersja RKP-1-2 występuje zdecydowanie częściej (9 szt. w latach 2013-1019).

Poniżej zdjęcia dwóch innych egzemplarzy, z którymi zetknąłem się w muzeach:

W Obiekcie Alfa (pozdrowienia dla sympatycznej Obsługi!)
W Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie - proszę, dajcie jakiś podpis, nie każdy jest pasjonatem dozymetrii,
większość nie wie, co czego ten sprzęt służy!
Wady i zalety sprzętu są praktycznie takie same jak w nowszym modelu [LINK], dochodzi tylko problem ze znalezieniem odpowiednich słuchawek oraz przeliczaniem cpm na cps oraz mR/h na µSv/h.
Podziękowania dla Zuzanny za udostępnienie sprzętu i umożliwienie wykonania dokładnych zdjęć :)

***
Aby wprowadzić nieco chaosu do nazewnictwa przedstawiam egzemplarz RKP-1 wyskalowany w mikrogrejach na godzinę i impulsach na sekundę jak RKP-1-2, ale ze wszystkimi innymi cechami, wraz z gniazdem słuchawek i oznaczeniem na obudowie, ze starszego modelu [źródło - http://www.fizyka.uni.opole.pl/gbujnar/zzfj/instrukcje/radioinstr12.pdf]:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!

[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora]