14 lutego, 2019

Wazonik i talerzyk Jasba z polewą uranową

Z okazji Walentynek coś romantycznego, w sam raz na kwiaty dla Ukochanej :)


Ten wazonik wyróżnia się spośród nabytych ostatnio artefaktów niewielką ilością użytej glazury - ma tylko pomarańczowe "maźnięcia" po obu stronach. Pozostała część nie wykazuje aktywności powyżej tła. Producent - Jasba, NRD, oznaczenie 571/12 - czyli numer modelu łamany na wysokość w centymetrach.  Numery modeli miały przydzielone zakresy dla poszczególnych typów wyrobów, 7 to talerze, a 5 wazony.

Poniżej podobny model 536 z 1951 r. wraz z innymi elementami zestawu:


Aktywność nie jest oszałamiająca, szczególnie w porównaniu z talerzami osiągającymi 50-120 µSv/h. Wyniki pomiarów przedstawiają się następująco (pomiary dla obu stron):

  • Polaron (beta+gamma) - 4,5 - 8 µSv/h
  • EKO-C - 20-50 cps (1,5-3,8 µSv/h)
  • Gamma Scout 1,4 - 1,8 µSv/h

Rozbieżności w wynikach pomiarów są skutkiem różnych geometrii układów pomiarowych oraz oczywiście gęstości powierzchniowej ścianek detektorów. Polaron ma 2 cylindryczne tuby SBM-20 położone blisko siebie - powierzchnia okienka pomiarowego wynosi 17,48 cm2 (2,3x7,6cm), a grubość ścianki ok. 40 mg/cm2. EKO-C korzysta z okienkowej tuby SBT-10A o okienku mikowym gęstości 1 mg/cm2 i powierzchni 52 cm2 (6,5x8 cm). Z kolei Gamma Scout ma tubę z okrągłym okienkiem mikowym o średnicy 9 mm, w dodatku umieszczonym 1 cm poniżej krawędzi obudowy.

***

Wazonik kupiłem latem, a pod koniec listopada na innym stoisku trafiłem na talerz od tego samego zestawu. Maźnięcia uranową glazurą rozmieszczono symetrycznie po obu stronach, wyróżniają się też matowym wykończeniem, widocznym pod światło.
Zarówno ten kolor, jak i styl wzornictwa, są tak charakterystyczne, że nawet nie trzeba wyciągać dozymetru z kieszeni:

Moc dawki gamma+beta, mierzona Polaronem, wynosi 10 µSv/h na jednym zdobieniu, a na drugim 15. Niestety uległ uszkodzeniu mój główny Polaron, który jest miernikiem referencyjnym. Drugi egzemplarz nieznacznie zaniża pomiar.

Generalnie ten wzór Jasby był dość popularny i często pojawia się na portalach aukcyjnych, choć cena jest odwrotnie proporcjonalna do mocy dawki:



Jeżeli potrzebujecie ceramiki bądź chcecie się pochwalić Waszymi zbiorami, dajcie znać przez formularz kontaktowy bloga. Pod koniec roku mógłbym napisać zbiorczą notkę o Waszych ceramicznych zdobyczach.

2 komentarze:

  1. Ja u mojej cioci znalazłem papierza całego w polewie uranowej (chyba)... jest pomarańczowy z miejscowymi karmazynowymi przebarwieniami. Nie miałem licznika przy sobie, aby cokolwiek zmierzyć, a doświadczenia jeszcze nie mam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od polewy uranowej, zwłaszcza w większej ilości, emisja jest tak silna, że nawet z kilku cm licznik mający odsłoniętą tubę od razu pokaże wynik. Weź licznik do cioci i daj znać, choć myślę, że w latach, gdy robiono figurki JPII, to już nie stosowano uranu. Ostatnio trafiłem na targu na krasnoludka z Czechosłowacji, którego cała czapeczka była pomarańczowa od glazury uranowej. Nie kupiłem z uwagi na nieco za wysoką cenę :)

      Usuń

Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!

[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora]