Jednym z bardziej istotnych parametrów detektorów promieniowania (liczników Geigera-Mullera, komór jonizacyjnych, detektorów scyntylacyjnych) jest tzw. bieg własny, czyli impulsy niepochodzące od mierzonego preparatu. Na bieg własny składa się wiele czynników, przede wszystkim tło naturalne, czyli promieniowanie kosmiczne i promieniowanie pochodzące z Ziemi, jak również promieniowanie elementów detektora i jego osłon.
Dlatego też przy pomiarach bardzo małych aktywności buduje się specjalne osłony, mające ograniczyć wpływ tła naturalnego. Przyjmuje się, że kilka centymetrów ołowiu odcina większość promieniowania z Ziemi i składową miękką promieniowania kosmicznego. Dalsze zwiększanie grubości osłony nie powoduje już wyraźnego wzrostu efektywności osłony, a przy dużych grubościach daje o sobie znać promieniowanie domieszek zawartych w ołowiu. Dlatego też ołowiu używa się raczej na zewnętrzne osłony lub zastępuje żelazem. Na wewnętrzną warstwę, izolującą od zanieczyszczeń ołowiu i żelaza, najlepsze są metale, które można otrzymać w stanie bardzo czystym, np. rtęć czy bizmut. Przykładową osłoną może być np. 5 cm ołowiu, 20 cm żelaza i 2 cm rtęci.
Na tzw. domki pomiarowe wykorzystuje się często takie materiały, jak sezonowany ołów i stal - pierwszy pochodzi z ołowianych sztab, służących za balast rzymskich okrętów, drugi np.z pancerzy okrętów wojennych zatopionych przed 1945 r. Oczywiście pojawia się tu konflikt z interesami archeologów, przeciwnych niszczeniu zabytków szkutnictwa Antyku. Trudno się jednak dziwić zakusom fizyków, skoro ołów wytopiony 2000 lat temu nie zawiera tylu domieszek, co wytapiany współcześnie (skażenie atmosfery i gruntu produktami prób nuklearnych i awarii reaktorów), a ewentualne krótkożyciowe domieszki zdążyły dawno ulec rozpadowi.
Dlatego też przy pomiarach bardzo małych aktywności buduje się specjalne osłony, mające ograniczyć wpływ tła naturalnego. Przyjmuje się, że kilka centymetrów ołowiu odcina większość promieniowania z Ziemi i składową miękką promieniowania kosmicznego. Dalsze zwiększanie grubości osłony nie powoduje już wyraźnego wzrostu efektywności osłony, a przy dużych grubościach daje o sobie znać promieniowanie domieszek zawartych w ołowiu. Dlatego też ołowiu używa się raczej na zewnętrzne osłony lub zastępuje żelazem. Na wewnętrzną warstwę, izolującą od zanieczyszczeń ołowiu i żelaza, najlepsze są metale, które można otrzymać w stanie bardzo czystym, np. rtęć czy bizmut. Przykładową osłoną może być np. 5 cm ołowiu, 20 cm żelaza i 2 cm rtęci.
Na tzw. domki pomiarowe wykorzystuje się często takie materiały, jak sezonowany ołów i stal - pierwszy pochodzi z ołowianych sztab, służących za balast rzymskich okrętów, drugi np.z pancerzy okrętów wojennych zatopionych przed 1945 r. Oczywiście pojawia się tu konflikt z interesami archeologów, przeciwnych niszczeniu zabytków szkutnictwa Antyku. Trudno się jednak dziwić zakusom fizyków, skoro ołów wytopiony 2000 lat temu nie zawiera tylu domieszek, co wytapiany współcześnie (skażenie atmosfery i gruntu produktami prób nuklearnych i awarii reaktorów), a ewentualne krótkożyciowe domieszki zdążyły dawno ulec rozpadowi.
Innym sposobem na eliminowanie tła promieniowania jest stosowanie układów antykoincydencyjnych - próbka i miernik otoczone są innymi detektorami zliczającymi impulsy pochodzące z zewnątrz, a układ antykoincydencyjny liczy tylko te impulsy, które nie pojawiły się jednocześnie w głównym liczniku i którymkolwiek z liczników zewnętrznych. Jest to szczególnie przydatne do wyeliminowania składowej twardej promieniowania kosmicznego, która wywołuje impulsy w wielu licznikach jednocześnie.
Innymi czynnikami składającymi się na bieg własny detektora mogą być zakłócenia elektromagnetyczne, złe kontakty, szumy wzmacniacza, zmiany temperatury, wstrząsy, wahania napięcia zasilającego i wiele innych. Część z nich można wyeliminować (stała temperatura, stabilizacja napięcia zasilającego, wysoka jakość komponentów), inne należy po prostu uwzględniać w prowadzonych pomiarach. Zaleca się mierzyć bieg własny przed serią pomiarów, w trakcie pomiędzy poszczególnymi partiami próbek oraz po całym dniu pracy, kiedy pomiar biegu własnego można "zapuścić" na noc, a zebrane dane użyć następnego dnia. Jeżeli chodzi o napięcie pracy licznika Geigera, to powinno być ustalone w 1/3 plateau licznika, zaraz za progiem Geigera - wzrost napięcia powoduje zwiększenie biegu własnego, po przekroczeniu progu na końcu plateau miernik ulega wzbudzeniu i zaczyna sam generować impulsy.
Przykładowe wartości biegu własnego popularnych liczników G-M:
- SBT-11A - 0.25 imp./s (15 imp./min.)
- SBT-9 - 0.17 imp./s (10,2 imp./min.)
- SBM-19 - 2 imp./s (120 imp./min.)
- SBM-20 - 1 imp./s (60 imp./min.)
- SI38G - 0.008 imp./s (0.45 imp./min.)
- STS-5 - 27 imp./min (0.45 imp./s)
- LND 712 - 10 imp./min (osłona 50 mm Pb + 3 mm Al)
- BOB-33 - 27 imp./min (0.45 imp./min, osłona 20 mm Pb)
Porównanie różnych tub GM:
Oryginalne metryczki radzieckich liczników - bieg własny to sobstwiennyj fon, niestety nie podano go we wszystkich specyfikacjach:
SBM-20 |
SBM-19 |
SBT-10, SBT-10A, SBT-11, SBT-11A |
STS-5 |
SBT-9, SBT-10, SBT-10A, SBT-11, SBT-11A |
Metryczki licznika BOB-33 produkcji Przemysłowego Instytutu Elektroniki:
Zestawienie specyfikacji liczników cylindrycznych produkcji polskiej:
Liczniki okienkowe produkcji węgierskiej, amerykańskiej i polskiej:Cyt. za: A. Piątkowski, W. Scharf - Elektroniczne mierniki promieniowania jonizującego, Warszawa 1979. |
Cyt. za: ibidem |
Więcej specyfikacji i porównań TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!
[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]