Strony

22 czerwca, 2014

Radioaktywna ceramika

Sole uranu wykorzystywane były do barwienia szkła (słynne szkło uranowe), ale również dodawano je do polewy na naczyniach z ceramiki. Słynęła z tego chociażby seria "Fiesta" charakteryzująca się żywymi kolorami, głównie pomarańczowoczerwonym. Skorupy tych naczyń sprzedawane są na Ebay jako źródła do testowania dozymetrów. Kosztują kilka euro, ale mogłyby być problemy na granicy., choć aktywność i potencjalna szkodliwość tych materiałów jest niewielka.
Chodząc po targu i szukając wyrobów ze szkła uranowego postanowiłem zapolować i na ceramikę.  Niestety, o ile szkło jest łatwe do rozpoznania przez jasnozieloną barwę, opalizującą i lekko jarzącą się na fluorescencyjny kolor w świetle słonecznym - o tyle ceramika jest trudna do rozpoznania. Z tego co czytałem, sole uranu używane były do produkcji naczyń czerwonych, pomarańczowych, żółtych, ale też zielonych i kremowych. Zwłaszcza tych ostatnich jest masa na rynku, a głupio sprawdzać dozymetrem każdą sztukę, w końcu sprzedawca nas pogoni ;) Dziś akurat miałem szczęście - rzucił mi się w oczy dwukolorowy, zielono-żółty wazonik. Stoisko było obszerne, kucnąłem więc tyłem do sprzedawcy (na szczęście zajętego rozmową) i wyjąłem Polarona. Momentalny skok wskazań rzędu 0,6 mR/h oznaczał automatycznie zakup. Cena była okazyjna - 1 zł - więc wazon powędrował do plecaka. Na stoisku było sporo kuchennego "mydła, bździdła i powidła", ale podobnych przedmiotów nie spotkałem. Z pewnością będę wracał :) Zachęcony sukcesem polowania obszedłem ponownie cały targ, ale inne naczynia nie wykazywały emisji. Muszę popracować nad pomiarem z odległości albo za pomocą dozymetru przymocowanego do nadgarstka ;)

Wazonik wygląda tak, zielony kolor świeci mocniej niż żółty:



Nalepka cenowa jest współczesna, ale sam wazon równie dobrze może być współczesny, jak i sprzed kilkudziesięciu lat. Tutaj pokaz świecenia - mocniejsze niż przy szkle uranowym:

Edit:
 Tydzień później na targu nie trafiłem żadnej świecącej ceramiki, choć sprawdziłem chyba wszystkie ciemnozielone wazoniki i dzbanuszki z brązowym wnętrzem (jest ich dość sporo, ale nie wykazują emisji). Równie nieaktywne są talerze, kubki i spodki w jaskrawych kolorach, łudząco podobne do Fiestaware, ale zbyt współczesne w wykonaniu i bez śladów wieloletniego używania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!

[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]