Strony

15 stycznia, 2019

Sygnalizator progowy ST-02






Przyrząd ten, określany jako "sygnalizator progowy" albo "stawa sygnalizacyjna", służy do alarmowania w razie przekroczenia ustawionego progu mocy dawki promieniowania gamma o energii 150 keV - 1,5 MeV w zakresie od 1 do 1000 mR/h, podzielonym na 3 zakresy (1-10, 10-100, 100-1000). Atest uzyskał w 1970 r., do produkcji wprowadzono go w 1973 r. i wykonano 100 szt. Detektorem promieniowania jest licznik G-M typu DOB-80 P czyli odmiana DOB-80, odpowiadającego za IV zakres pomiarowy (0,05-0,5 R/h) w rentgenoradiometrach DP-66 i DP-66M. Czas reakcji na 1,5x przekroczenie progu wynosi najwyżej 30 s, a przeciążalność do 100 R (czyli 100x w stosunku do najwyższego zakresu). Błąd ustawienia sygnalizacji na wszystkich podzakresach +/- 30 %.
1 - osłona żarówki sygnalizacyjnej, 3 - środek osi licznika GM, 4 - przycisk źródła kontrolnego,
7 - sygnał dźwiękowy, 9 - gniazdo podłączenia zewnętrznej baterii i sygnału dźwiękowego.

Sygnalizator ma kształt walca o średnicy 20 cm i wysokości 50 cm, podzielonego na 3 przedziały. Bez baterii waży ok. 10 kg, z baterią ogniw S5-L9 12,5 kg. Sygnalizacja optyczna i akustyczna dźwiękiem przerywanym 1-2 Hz o dużej głośności, niezbędna w rozległych obiektach. Możliwość wyłączenia sygnalizacji dźwiękowej i pozostawienia jedynie świetlnej oraz osobna funkcja sygnalizacji z samopodtrzymaniem. Przy włączeniu tej funkcji alarm nie wyłącza się, nawet jak moc dawki spadnie poniżej ustawionego zakresu, trzeba wyłączyć go ręcznie.

Zasilanie sieciowe 110/127/220 V lub bateryjne (10-13 V) z baterii ogniw S5-L9 umieszczonych w zasobniku na spodzie urządzenia. 


Czas pracy na bateriach 50 h, z włączoną sygnalizacją 5 h, zasilanie bateryjne załącza się automatycznie przy zaniku napięcia w sieci. Baterie przed pracą wymagają utrącenia szklanych rurek depolaryzatorów, czyli pewnie są ogniwami Leclanchego:

ST-02 ma możliwość pracy z zewnętrznym sygnalizatorem dźwiękowym o napięciu max. 100 V i poborze prądu 0,2 A, jak również z zewnętrznym zestawem baterii. 
Do kontroli poprawności działania przyrządu służy wbudowane źródło kontrolne 50 µCi Sr 90, osłonięte dyskiem z przesłonami o różnej średnicy otworów, połączonym z przełącznikiem zakresów, co pozwala przetestować każdy zakres. Wciskając przycisk źródła kontrolnego, odsłaniamy je, a promieniowanie osłabione przez otwór o średnicy odpowiadającej danemu zakresowi ma odpowiednią moc dawki, by uruchomić ten zakres. 



Sygnalizacja włącza się w czasie krótszym niż 2 minuty (!) od wciśnięcia przycisku i wyłącza po 30-150 s od jego zwolnienia. Źródło wymagało okresowej kontroli szczelności przez przecieranie obudowy urządzenia 5 % roztworem kwasu cytrynowego i pomiar aktywności zebranej na bibule użytej do przecierania. Załącznik do instrukcji informuje o piśmie CLOR, które zwalnia użytkownika z obowiązku zezwolenia na używanie przyrządu, gdyż aktywność źródła jest niższa niż 10 mCi. Załącznik też anuluje obostrzenia co do nabywania i zbywania przyrządu:

Prezentowany egzemplarz wykonano w 1971 r., zaś tabliczka znamionowa informuje o zainstalowaniu źródła z marca 1964 r., którego pierwotna aktywność wynosiła 60 µCi, zatem w chwili wyprodukowania sygnalizatora spadła dokładnie do 50 µCi. Obecnie zaś aktywność powinna wynosić zaledwie 14,88 µCi.
 
Przełącznik zakresów posiada blokadę, zapobiegającą przypadkowemu przesunięciu, jak również możliwość plombowania elementów sterujących.





Przy pracy w temperaturze odbiegającej od nominalnej należy wprowadzić korekcję ustawienia progowej wartości dawki, obliczoną ze wzoru z instrukcji obsługi. Podobną korekcję przeprowadzamy, gdy promieniowanie ma energię odbiegającą od energii Co-60 (średnio 1,25 MeV), dla której przyrząd był wzorcowany. 

Opis urządzenia z katalogu Zjednoczenia Przemysłu Automatyki i Aparatury Pomiarowej "Mera" wygląda następująco:


Powyższe zdjęcie z  katalogu było do niedawna jedynym znanym mi wizerunkiem sygnalizatora ST-02.  W 2022 r. skontaktował się ze mną p. Krzysztof (pozdrowienia!), dysponujący egzemplarzem sygnalizatora, który rozpoznał dzięki mojemu wpisowi na blogu i którego zdjęcia mogę tu udostępnić.

W 1976 r. opracowano nowszą wersję - ST-03, różniącą się kształtem obudowy, a także możliwością zdalnego sterowania w jednym z wykonań. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!

[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]