15 maja, 2020

Sygnalizator progowy ST-03

Sygnalizator ten jest wprowadzoną w 1976 r. nowszą wersją sygnalizatora ST-02 z 1973 r., omawianego wcześniej [LINK]. Wyprodukowano 300 szt., czyli 3 razy więcej niż poprzedniego modelu. Zmieniono znacznie obudowę - zamiast walca o wysokości pół metra zastosowano prostopadłościan z lampą sygnalizacyjną na szczycie i składaną rączką transportową.

Fot. Adam - qann.wikidot.com

Przyrząd wytwarzano w dwóch wykonaniach -  w wykonaniu II można było przeprowadzić kontrolę działania zarówno bezpośrednio, za pomocą przycisku na przednim panelu, jak i również zdalnie. Prezentowany egzemplarz to wykonanie III, niestety nie mam informacji, czym różniło się od dwóch pozostałych.

Tabliczka znamionowa sygnalizatora oraz źródła kontrolnego, którego miernik był już pozbawiony.

ST-03 sygnalizuje przekroczenie ustawionego progu mocy dawki promieniowania gamma w zakresie 5 µS/h - 5 mSv/h z dokładnością +/- 50% dla zakresów poniżej 25 µSv/h i 20 % dla powyżej 25 µSv/h. Prezentowany egzemplarz wyskalowany jest w amperach na kilogram, układowych jednostkach dawki ekspozycyjnej, która w latach 80. zaczęła wypierać rentgena na godzinę [LINK].
Mamy tu pokrętło z podstawowymi wartościami: 0,5, 1, 1,5, 2, 2,5, 3, 3,5, 4, 4,5 i 5 nAkg oraz przyciski isostat z mnożnikami x0,1, x1 i x10, co daje łącznie 30 różnych progów alarmu.


Podstawowa sygnalizacja przekroczenia progu jest optyczna (dwuwłóknowa żarówka 12 V w czerwonym kloszu) z opcją włączenia dźwiękowej (audible alarm). Dodatkowo jest możliwość podtrzymania (permanent alarm), czyli alarm nie wyłączy się, nawet jak poziom promieniowania spadnie poniżej progu alarmowego.


Sygnalizator może uruchamiać także zewnętrzne systemy alarmowe, podpięte przez wtyki "bananowe" do gniazda EXT ALARM


Detektorem promieniowania jest szklany licznik G-M typu DOB-80. Osłonięty jest ekranem ołowianym z wycięciem podobnym do tego w sondzie dozymetrycznej SGB-1R.


Test pracy odbywa się za pomocą przycisku, powodującego obrót kątowej dźwigni z zamontowanym na końcu źródłem Sr-90 (1,85 MBq).


Źródło przesuwa się wtedy naprzeciwko wycięcia w ekranie licznika. W prezentowanym egzemplarzu została tylko sama dźwignia:


Zasilanie sieciowe z sieci 230 V (80 VA) lub bateryjne 12 V (8 V) z dołączonego zasobnika. 


Zasobnik montowany był pod spodem urządzenia i stanowił całość z sygnalizatorem. 


Gdy sygnalizator pracował z zasilaniem sieciowym, styki zasobnika były osłonięte klapą:


Istniała też możliwość podpięcia dowolnego źródła napięcia 12 V przez gniazda "bananowe" na bocznej ściance (EXT BAT), obok gniazd obsługujących sygnalizację zewnętrzną.

Obudowa ma rączkę transportową oraz uchwyty na tylnej ściance, pozwalające wsunąć sygnalizator w mocowanie na ścianie.


Waga przyrządu 6,5 kg, z pojemnikiem na baterie 8,5 kg. Zerknijmy jeszcze do wnętrza:




Zbliżenie na moduł z licznikiem, dźwignią przysuwającą źródło i żarówką alarmową (u góry) otoczoną przez 3 żaróweczki typu telefonicznego, które podświetlają białą część klosza, sygnalizując pracę urządzenia:









Zbliżenie na brzęczyk alarmowy:



Sygnalizator ten był stosowany wszędzie tam, gdzie należało stale monitorować moc dawki promieniowania gamma i alarmować w razie jej nagłego przekroczenia. Zalecano go do pracy przy akademickich reaktorach doświadczalnych tzw. mocy zerowej, w pracowniach izotopowych, przy defektoskopii itp.
Przyrząd pojawia się w podręcznikach ochrony radiologicznej z początku lat 90. (np. Promieniowanie jonizujące a człowiek i środowisko A. Skłodowskiej i B. Gostkowskiej), natomiast nie występuje na rynku wtórnym z racji gabarytów i specjalistycznego zastosowania. 


Z podobnych zresztą przyczyn trudno trafić na radiometry laboratoryjne URS i URL albo zestawy z modułów Standard-70 (np. ZAPKS-1). Przeglądając zdjęcia z wycieczki do Świerku w 2013 r. na jednym z kadrów dopatrzyłem się charakterystycznej obudowy przyrządu:


Zdjęcie wykonałem przy komorach gorących, niestety skoncentrowałem się na manipulatorach i wizjerach. ST-03 umknął mej uwadze, nie znałem zresztą wówczas tego przyrządu. Na fotografii wypatrzyłem go dopiero szukając materiału do kolejnych notek w 2020 r. 


Dopiero niedawno (2023) otrzymałem od Adama ze strony qann.wikidot.com (pozdrowienia!) liczne fotografie egzemplarza tego sygnalizatora, które mogę Wam przedstawić.

Jeżeli ktoś miałby dodatkowe informacje o tym sygnalizatorze lub dysponował sprawnym egzemplarzem, proszę o kontakt przez formularz bloga.

2 komentarze:

  1. Ja mam na wyposażeniu i stale użytkuję sygnalizator ST-03-5 numer 011 z 1997 roku.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!

[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora]