Strony

01 czerwca, 2024

Dozymetr Habotest HT-629 z Aliexpress

Firma Habotest oferuje szeroką gamę aparatury pomiarowej powszechnego użytku, od multimetrów, przez mierniki EMF, wiatromierze, luksomierze, pirometry aż po czujniki gazu [LINK]. W ofercie znalazł się też jeden dozymetr, który zaraz Wam przedstawię.

Przyrząd mierzy moc dawki promieniowania gamma i silniejszego beta, a także łączną dawkę. Licznik G-M jest w całości osłonięty plastikiem obudowy, tzw. II szkoła budowy dozymetrów wg mojej systematyki [LINK]

Wynik podawany jest na dużym wyświetlaczu LCD z zielonym podświetleniem. 

Na ekranie widzimy następujące elementy:

  • skala logarytmiczna z graficznym wskaźnikiem bieżącej mocy dawki (podziałki 0-0,1-1-10-100-1000 µSv/h)
  • pole, gdzie może być wyświetlana maksymalna moc dawki, średnia moc dawki albo łączna dawka, przełączane przyciskiem [MAX/AVG/ACC]
  • częstość zliczania w cpm 
  • bieżąca moc dawki w µSv/h lub mR/h

Dodatkowo nad ekranem miga zielona "koniczynka", symbol radioaktywności, jednak jej miganie nie jest w żaden sposób skorelowane z częstością zliczania, stanowi jedynie sygnał, że dozymetr pracuje. Szkoda, gdyż mógłby to być dodatkowy wskaźnik, np. trendu zmiany mocy dawki, a tak tylko niepotrzebnie zużywa baterie.


Zauważyłem zresztą, że sporo chińskich dozymetrów ma taki wskaźnik, to może być ikonka bijącego serca w Bosean FS-600, migająca dioda w Y-M06 i GM-02, albo właśnie w/w koniczynka. 


Dozymetr obsługujemy pięcioma gumowymi przyciskami:

  • włącznik
  • [HOLD] - zatrzymanie wyświetlania wyniku na bieżącej wartości
  • [MAX/AVG/ACC] - przełączanie wyświetlania maksymalnej i średniej mocy dawki oraz łącznej dawki
  • [głośnik/przekreślony głośnik] - wyłącznik dźwięku alarmu
  • [UNIT] - zmiana jednostki mocy dawki i łącznej dawki (µSv/h lub mR/h, µSv i mR)

Menu ustawień nie ma, zatem go nie omówię. Dozymetr  jest bardzo ubogi w funkcje, zmiana jednostki pomiaru, wartości MAX/AVG/ACC czy wyłączenie alarmu progowego to jedyne "ustawienia". 

Miernik ma bardzo niskie tło naturalne, wynik oscyluje wokół 0,02 µSv/h w miejscu, gdzie tło wynosi ok. 0,1 µSv/h. Czas reakcji na siateczkę żarową ok. 4-6 sekund, wówczas przy odczycie ok. 0,3 µSv/h włącza się dźwięk impulsów (ciche klikanie). 


Przekroczenie 0,5 µSv/h wyłącza ten dźwięk i uruchamia alarm progowy - wyświetlacz zmienia kolor na czerwony i rozlega się głośny sygnał dźwiękowy (jeśli go nie wyłączyliśmy).


Odnoszę wrażenie, że dozymetr reaguje na wzrost poziomu promieniowania z pewnym zawahaniem, zwłaszcza przy słabszych źródłach. 

Przyrząd zlicza też łączną dawkę, ale jest ona podawana w... mSv/h, czyli jednostkach mocy dawki (!). Większość dozymetrów podaje w µSv ewentualnie w mSv, choć jest to duża jednostka. Tutaj mamy więc dwa błędy w jednym: zła jednostka i zły przedrostek. 

Zasilanie odbywa się z trzech baterii AAA umieszczonych w komorze na spodzie obudowy. Producent niestety nie podaje czasu pracy na jednym komplecie baterii, co ostatnio bywa coraz częstszą praktyką.

W komplecie otrzymujemy zapinane na suwak sztywne etui z gumką przytrzymującą dozymetr wewnątrz i siatkową kieszonką (na baterie?).

Instrukcja ma postać dwustronnej ulotki, omawiającej zarówno obsługę dozymetru, jak również podstawowe pojęcia z zakresu dozymetrii i ochrony radiologicznej. Na plus można zaliczyć prawidłowy zapis potęg (indeks górny), dzięki czemu nie mamy słynnych "103 R", występujących nagminnie w instrukcjach do chińskich dozymetrów.


Instrukcja podaje nawet warstwę półchłonną dla najczęściej występujących izotopów gamma-aktywnych, choć ołów (lead) przetłumaczono jako pencil (ołówek) - jest to dosyć częsty błąd w chińskich instrukcjach. 


Czas na podsumowanie. Dozymetr sprawia wrażenie konstruowanego w pośpiechu przez firmę, która ma na tyle bogaty asortyment, że postanowiła rozszerzyć go o miernik promieniowania, nie mając jednak doświadczenia z zakresu dozymetrii. O pośpiechu świadczy choćby błędna jednostka łącznej dawki - mSv/h (!) zamiast mSv lub µSv. Przyrząd jest wykonany bardzo porządnie, to nie chińszczyzna z niskiej półki, jednak za dużo zaimplementowano w nim gadżetów, a za mało faktycznie użytecznych funkcji. Szczególnie uderza niska wartość tła naturalnego (0,01-0,02 µSv/h), którą można uznać za 5-10x zaniżoną (!). Z pewnością przyrząd jest efektowny, ale niezbyt... efektywny. Z drugiej strony jego oprawa wizualna czyni go atrakcyjnym materiałem na prezent, zwłaszcza dla osób zafascynowanych grami z serii STALKER i Fallout. Cytując klasyka: Not good, not terrible.

Plusy

  • solidne wykonanie
  • atrakcyjna szata wizualna
  • etui w zestawie

Minusy

  • zaniżone wyniki pomiaru tła naturalnego i słabych źródeł
  • brak regulacji alarmu progowego
  • błędna jednostka łącznej dawki
  • brak ustawień
Jeżeli spotkaliście się z tym dozymetrem lub macie uwagi co do powyższej recenzji, dajcie znać w komentarzach!


***

Zachęcam też do wspierania bloga, zarówno pośrednio, poprzez zakup dozymetrów [LINK], jak i bezpośrednio, przez Patronite lub BuyCoffeeTo 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!

[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]