Strony

31 grudnia, 2023

Dziesięciolecie bloga - podsumowanie

Tak jak obiecałem we wpisie poświęconym dziesiątej rocznicy bloga [LINK], przedstawiam podsumowanie całego dziesięcioletniego okresu mojej działalności. 

Bloga założyłem 24 listopada 2013 r., niedługo po powrocie ze szpitala. Oczekiwanie na operację skracałem lekturami o fizyce jądrowej i w pewnym momencie doszedłem do wniosku, że w społeczeństwie pokutuje strasznie dużo mitów, które należałoby prostować w przystępny sposób. Miałem też w pamięci niedawną niezbyt przyjemną rozmowę, kwestionującą bezpieczeństwo wycieczek do reaktora w Świerku, a także dezawuującą teorię hormezy radiacyjnej - i to z osobą wykształconą, obytą i ciekawą świata (!). Stąd też mój blog początkowo miał zwalczać mity związane ze zjawiskiem radioaktywności, a także popularyzować wiedzę z zakresu fizyki jądrowej, dozymetrii i ochrony radiologicznej. Szybko jednak skupiłem się na recenzowaniu dozymetrów, następnie rozszerzyłem tematykę o źródła promieniowania, a także recenzje książek. 

Początkowo, będąc na zwolnieniu aż do końca 2013 r., tworzyłem jeden wpis dziennie, później po powrocie do pracy zmniejszyłem częstotliwość celem zachowania poziomu merytorycznego.  Przez pierwszy rok pisałem posty dość regularnie, później jednak nastąpiły dwa chude lata (2015-2016). Przez pewien czas próbowałem nawet prowadzić równolegle drugiego bloga, poświęconego turystyce rowerowej, ostatecznie jednak zrezygnowałem. Od tego czasu moja aktywność twórcza była dość stała - starałem się pisać post co 4 - 7 dni, chyba że nastąpiło jakieś pilne wydarzenie, które koniecznie trzeba omówić.

Statystyka wyświetleń w ciągu minionych 10 lat przedstawia się następująco - widać, kiedy blog wszedł w dojrzałą fazę i stał się rozpoznawalny w sieci:

22 grudnia, 2023

Dozymetr Better Geiger S-1

Nazwa tego dozymetru jest równie myląca, co w przypadku serii SmartGeiger firmy FTLab, gdyż żaden z tych mierników nie używa licznika Geigera-Mullera jako detektora promieniowania. Ponieważ jednak przyjęło się potocznie nazywać "licznikiem Geigera" każdy miernik promieniowania jonizującego, producent Better Geiger'a (https://www.bettergeiger.com/) prawdopodobnie postanowił użyć specyficznej gry słów. Zabieg ten miał podkreślić wyższość omawianego przyrządu, wyposażonego w detektor scyntylacyjny, nad tradycyjnymi dozymetrami z licznikiem G-M. Jak wiadomo, scyntylator ma znacznie większą wydajność detekcji promieniowania gamma niż licznik G-M.


11 grudnia, 2023

Dozymetr RadEye G-10 Gamma Survey Meter

Firma Thermo Fisher Scientific Messtechnik GmbH [LINK] oferuje szeroką gamę dozymetrów do użytku profesjonalnego, z których dwa już były prezentowane na blogu:

  • Series 900 Mini Monitor - LINK
  • SmartION 2120S - LINK

Teraz dzięki uprzejmości Czytelnika mogę przedstawić RadEye G-10 Gamma Survey Meter:

01 grudnia, 2023

SPRZEDAM DOZYMETRY

Wraz z końcem roku wyprzedaję nadmiarowy sprzęt dozymetryczny, aby pozyskać fundusze na zakup kolejnych przyrządów, które będą recenzowane na blogu. Mierniki, które sprzedaję, są w pełni sprawne i dokładnie przetestowane, chyba że w opisie zaznaczono inaczej. Każdy sprzedaję z bateriami i czymś do przetestowania (zwykle ceramiką z glazurą uranową). Udzielam też porad co do możliwości wykorzystania danego przyrządu - nie każdy będzie odpowiedni do pomiaru skażeń żywności albo do poszukiwania szkła uranowego na targu.

Oferta przedstawia się następująco - pod każdym ze zdjęć jest link do szczegółowej recenzji:

Dozymetr KDG-1 z ogromnym zakresem pomiarowym od 0,1 mR/h (1 µSv/h) do 1000 R/h (10 Sv/h), dodatkowo wyposażony w możliwość indykacji promieniowania beta. Cena 1500 zł.

https://promieniowanie.blogspot.com/2020/11/dozymetr-kdg-1-mierzy-do-1000-rh.html

24 listopada, 2023

Dziesiąty rok na blogu

Dziesiąta rocznica bloga wymaga szczególnego podejścia. Najpierw przedstawię statystyki i rozdam nagrody za rok obrachunkowy 2023 (czyli od 24.11.2022), a następnie w osobnym wpisie analogicznie postąpię wobec całego dziesięcioletniego okresu twórczości. Niekiedy te zakresy będą się zazębiać albo nie będzie się dało wyłonić jedynego zwycięzcy, wówczas nagrody przyznam ex aequo. Gotowi? Zaczynamy!

Statystyki:

  • Łączna liczba wyświetleń - 1509016 (1,5 mln przekroczono w nocy z 10 na 11 listopada 2023)
  • Liczba postów łącznie z rocznicowym - 736
  • Przeciętna liczba wyświetleń - 400-600 dziennie
  • Najpopularniejsze posty:

    • Incydenty w Tokaimura [LINK] - 19,5 tys.
    • Dozymetr KKMOON Y-M06 z Aliexpress [LINK] - 4,68 tys. 
    • Projekt Wolke - izotopy w służbie Stasi [LINK] - 2,74 tys.

  • Komentarze - 1135
  • Obserwatorzy - 52
  • Zmiany na blogu:
    • usunięcie reklamy firmy SpecLight, która od ponad roku jest w stanie likwidacji [LINK]
    • nowe etykiety: rocznice (jakby ktoś chciał zestawić ze sobą wszystkie rocznicowe wpisy)
    • modyfikacja layoutu - lista etykiet przeniesiona na górny pasek, utworzenie podstron (copyright, reklama firmy Dozymetris, literatura przedmiotu). Jak Wam się podoba?
  • Profil bloga na Instagramie (@radioaktywny1986) tak jak do tej pory służy promocji bloga, nawiązywaniu kontaktów, jak również przedstawianiu znalezisk, w tym takich, o których nie robię osobnego wpisu na blogu. W dniu rocznicy bloga statystyki Instagrama przedstawiają się następująco:
    • posty (łącznie z rocznicowym) - 1225
    • obserwujących - 975

19 listopada, 2023

Radioaktywna pasta do zębów Doramad

Przygotowując wpis o polskich reklamach radioaktywnych kosmetyków [LINK], trafiłem na archiwalną ofertę Allegro, której przedmiotem była pełna tubka pasty do zębów "Doramad". Oferta zakończyła się w ubiegłym roku, jednak okazało się, że przedmiot nadal jest dostępny. Podjąłem decyzję o zakupie, gdyż pasta ta bardzo rzadko pojawia się na rynku kolekcjonerskim, a jeśli już, to opakowania są puste i pogniecione. Pełna tubka zaś byłaby wdzięcznym obiektem do szeroko zakrojonych badań dozymetrycznych.

Po odbiorze przesyłki od razu zbliżyłem dozymetr do paczki: najpierw RadiaScan 701A, potem Raysid. Brak jakiegokolwiek odczytu ponad tło przekonał mnie, że poziom promieniowania będzie bardzo niski, praktycznie trudny do wykrycia. Po wyjęciu tubki z paczki dokonałem jeszcze kilku szybkich pomiarów przy pomocy ANRI Sosna, RKP-1-2, a także uDose RNG z włączonym scyntylatorem alfa - nadal nic ponad tło. 

Później przeszedłem do starannych oględzin korpusu tubki. Farba w paru miejscach jest złuszczona, jednak napis "Doramad radioaktive zahncreme" nadal jest czytelny. 


14 listopada, 2023

Polskie reklamy radioaktywnych kosmetyków

Radioaktywne leki i kosmetyki były jednym z najbardziej jaskrawych przykładów "radowego szaleństwa", które ogarnęło świat po odkryciu radu i innych pierwiastków promieniotwórczych. Wierzono, że promieniowanie jonizujące pozwoli zwalczyć choroby trapiące ludzkość, a także może wpływać korzystnie na urodę i samopoczucie. Powstawały liczne leki i kosmetyki, a także inne produkty (papierosy, prezerwatywy, czopki, mydła). Masowo stosowano też radowe farby świecące, nie tylko w zegarkach, budzikach czy numerach domów, ale do malowania paznokci, zębów czy odzieży [LINK].

https://twitter.com/lenka_elbe/status/1314133479383347200?lang=ar-x-fm

10 listopada, 2023

Radiometr RPP-1, SRP-2 i prospekcja geologiczna

Radiometr RPP-1 ma wspólną instrukcję z SRP-2, który omawiałem w 2020 r. [LINK]. Oba mierniki są bardzo podobne do siebie: ta sama bakelitowa obudowa, pojedyncza podziałka skali i układ elementów sterujących. Różnią się zaś detektorem promieniowania. RPP-1 wykorzystuje dwie wymienne sondy z licznikami G-M, zaś SRP-2 ma zamontowaną na stałe sondę z detektorem scyntylacyjnym. Pierwszy z nich ma przycisk reset, drugi zaś pokrętło czułości.

Instrukcja do tych przyrządów jest bardzo ciekawa, ponieważ opisuje specyficzną procedurę wzorcowania mierników, a także przedstawia metody pomiarów przy prospekcji geologicznej. Przytoczyłem więc ją w całości, przetłumaczoną na polski przez Google Translate z moim wygładzeniem i uściśleniem. Generalnie tłumacz automatyczny dość dobrze radzi sobie z rosyjskim, aczkolwiek czasem nie rozumie kontekstu i "zasilanie" tłumaczy jako ""dietę" (ros. pitanije), niektóre określenia są zaś trochę kanciaste ("urządzenie wskazujące" = mikroamperomierz).

Radiometr RPP-1

Urządzenie RPP-1 przeznaczone jest do terenowych pomiarów natężenia promieniowania γ i β. Promieniowanie γ rejestrowane jest przez 4 liczniki STS-8, a promieniowanie β przez licznik STS-6.

http://forum.rhbz.org/topic.php?forum=2&topic=399

04 listopada, 2023

Raysid czy RadiaCode 102?

Na prośbę Czytelnika zamieszczam porównanie obu tych niezwykle ciekawych miniaturowych dozymetrów scyntylacyjnych. 

Każdy z nich ma też osobną recenzję na moim blogu (Raysid, RadiaCode 102), jednak niniejszy skondensowany wpis ma pomóc potencjalnemu nabywcy w szybkim podjęciu decyzji o zakupie.

28 października, 2023

Katastrofa Kysztymska (1957) - cz. II - relacje świadków

Ponieważ wpis o katastrofie Kysztymskiej [LINK] był dosyć długi, postanowiłem podzielić go na dwie części. W drugiej umieściłem wspomnienia pracowników zakładów "Majak", likwidatorów oraz mieszkańców Czelabińska-40 (obecnie Oziorsk). W nawiasach kwadratowych moje uwagi i uzupełnienia, nawiasy okrągłe pochodzą z oryginalnego tekstu.

Zabrali mi nowe buty!

„Tego dnia ja i moi towarzysze oglądaliśmy film w Derewiaszce, to jest nasz lokalny klub” – mówi jeden z pierwszych likwidatorów, Anatolij Wasiljewicz Dubrowski. „I w pewnym momencie usłyszeliśmy mocny ryk, nawet budynek zaczął się trząść Ale nie zwróciliśmy na to większej uwagi".

A. W. Dubrowski - https://tass.ru/obschestvo/5131645


22 października, 2023

Katastrofa kysztymska (1957) - cz. I

Katastrofa ta miała miejsce w tajnych radzieckich zakładach przerobu paliwa jądrowego "Majak" (ros. latarnia morska), znajdujących się w miejscowości, która wielokrotnie zmieniała nazwę. W chwili powstania oznaczona była kryptonimem Baza-10, następnie w latach 1954-1966 nazywała się Czelabińsk-40, później w latach 1966-1994 Czelabińsk-65, zaś obecnie Oziorsk

Było to tzw. miasto zamknięte, nieuwzględnione na mapach, zaś najbliższą "jawną" miejscowością był odległy o 8 km Kysztym, od którego katastrofa wzięła swą nazwę. 

Miasta zamknięte nazywano najczęściej od największego miasta w rejonie, dodając numer mający zmylić potencjalnych szpiegów, np. Tomsk-7 czy Krasnojarsk-45. W naszym przypadku takim miastem był Czelabińsk, ważny ośrodek przemysłu maszynowego (Czelabińska Fabryka Traktorów, Czelabińska Fabryka Zegarków), leżący 75 km w linii prostej na południowy wschód od "Czelabińska-40", czyli dzisiejszego Oziorska.

15 października, 2023

Radiometr kieszonkowy RK-65 (prototyp)

Dzięki uprzejmości Czytelnika mogę przedstawić ten oto radiometr kieszonkowy, który nie wszedł do produkcji seryjnej. Miernik do złudzenia przypomina RK-63, różni się jednak od niego najwyższym zakresem pomiarowym. W stosunku do pierwowzoru rozszerzono go aż pięciokrotnie - do 500 mR/h, czyli 5000 µSv/h (5 mSv/h).
Ponieważ jest to wyrób prototypowy, na skali nie ma oznaczenia numeru seryjnego ani loga Biura Urządzeń Techniki Jądrowej (BUTJ), naniesiono jedynie podziałki i oznaczenie mierzonej jednostki. Napis jest wykonany odręcznie, podobnie jak w RK-63: 


09 października, 2023

Incydenty w Tokaimura

W miejscowości Tokai (jap. Tokai-mura), leżącej 120 km od Tokio, znajdują się liczne zakłady nuklearne, m.in. pierwsza japońska komercyjna elektrownia jądrowa, czynna w latach l966-1998. [LINK], a także zakłady przetwórstwa paliwa jądrowego i utylizacji odpadów. W przemyśle jądrowym i powiązanych z nim firmach pracowała prawie 1/3 mieszkańców,  a sama miejscowość była nazywana sercem japońskiego przemysłu nuklearnego. Do tej pory w Tokai miały miejsce dwa incydenty, będące do czasów katastrofy w Fukushimie [LINK] najpoważniejszymi wypadkami w japońskiej atomistyce. 

Pierwszy miał miejsce 11 marca 1997 r. w zakładzie przerobu odpadów jądrowych Power Reactor and Nuclear Fuel Development Corporation (PNC), potocznie nazywanym Dōnen od skróconej japońskiej nazwy Dōryokuro Kakunenryō Kaihatsu Jigyōdan [LINK]. Niskoaktywne odpady płynne były tam poddawane bitumizacji, czyli mieszaniu z asfaltem celem nadania im formy stałej. W dniu awarii testowano nową mieszankę asfaltu i odpadów, zawierającą 20% mniej asfaltu niż do tej pory stosowano. O godz. 10 w jednej z beczek zaszła reakcja chemiczna i doszło do zapalenia się jeszcze gorącej zawartości, a pożar szybko rozprzestrzenił się na pozostałe beczki. Pracownikom nie udało się opanować pożaru, który uruchomił czujki dymu i promieniowania, zatem opuścili budynek. Gdy o godzinie 20 chcieli ponownie wejść do budynku, nastąpiła eksplozja nagromadzonych gazów palnych, powstałych w wyniku rozkładu asfaltu w wysokiej temperaturze. Wybuch wyrwał drzwi i okna, powodując rozprzestrzenienie skażenia na zewnątrz. 

Zabezpieczanie miejsca awarii, źródło - https://www.thevintagenews.com/2023/02/02/hisashi-ouchi/

03 października, 2023

Dozymetr RadiaCode 102

Od pewnego czasu otrzymywałem od Czytelników zapytania dotyczące nowej wersji znanego i cenionego dozymetru RadiaCode 101, opisywanego na blogu 2 lata temu [LINK]. Głównie dotyczyły one wprowadzonych przez producenta usprawnień oraz faktu przeniesienia dystrybucji na Cypr, aby nie płacić podatków w Rosji. W końcu udało mi się nabyć egzemplarz tego miernika, który zaraz tutaj omówię. 

27 września, 2023

Projekt Wolke - izotopy w służbie Stasi

Z projektem Wolke (niem. chmura) spotkałem się po raz pierwszy podczas lektury książki Alana Perkinsa Radioaktywni - znane i mniej znane przypadki napromieniowania [LINK]W krótkim fragmencie opisano tam szerokie zastosowanie izotopów promieniotwórczych przez enerdowską Staatssicherheitsdienst (Państwową Służbę Bezpieczeństwa), znaną bardziej pod skrótową nazwą Stasi [LINK]. Postanowiłem więc przybliżyć temat na blogu, szczególnie że większość źródeł dostępna jest tylko w języku niemieckim.

Projekt prowadzony był od późnych lat 60. przez Departament (Abteilung) 32 Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego (Ministerium für Staatssicherheit, MfS). Polegał na zastosowaniu radioizotopów w różnych postaciach (igły, spraye, folie) do znaczenia ludzi i przedmiotów (dokumenty, pieniądze, pojazdy), celem późniejszego ich śledzenia. Projekt obejmował także prześwietlanie więźniów w aresztach oraz pojazdów na przejściach granicznych. Każdą substancję, urządzenie i instrukcję stosowane w projekcie kodowano słowem Wolke i kolejnym numerem. W latach 70, prowadzono ok. 100 takich operacji rocznie, w następnej dekadzie zaledwie 30-50. Wówczas też kryptonim Wolke przestał być stosowany - prawdopodobnie stał się znany poza resortem lub zwrócił uwagę zachodnich wywiadów. Wtedy też zaczęto oznaczać izotopy i sprzęt dwuczłonowym kodem numerowym. W 1983 r. kryptonim Wolke został ponownie użyty, ale do zupełnie innej operacji. Była to wspólna akcja departamentu HA III i polskiego kontrwywiadu, mająca na celu wykrycie działań rozpoznania elektromagnetycznego (SIGINT), prowadzonych przez ambasadę USA w Warszawie. 

22 września, 2023

Autoradiogramy cz. VII

Te autoradiogramy, wywołane 15 września 2023 r., były naświetlane najdłużej z dotychczasowych - aż przez 11 miesięcy. Nastawiłem je 10 października 2022 r., po wywołaniu poprzednich, naświetlanych "tylko" 8 miesięcy [LINK]. 

Zastosowałem następujące źródła:

  • płaskorzeźba Matki Boskiej z torowanego szkła [LINK]
  • skórzane rękawiczki zanieczyszczone podczas przeglądania minerałów na targu
  • wacik z mineralizacją z Kowar

Źródła umieściłem w osobnych pojemnikach postawionych jeden na drugim w dużej puszce po filmach kinematograficznych. Najpierw płaskorzeźba, obłożona z obu stron arkuszami papieru fotograficznego 9x14 cm, dociśniętymi kawałkiem tworzywa sztucznego i zamknięta w puszce po Śliwce Nałęczowskiej. Następnie wacik, włożony w "kanapkę" ze złożonego na pół arkusza papieru fotograficznego i przyciśnięty kawałkiem bakelitu w płaskiej puszce po czekoladkach Lindt Lindor. Na samej górze rękawiczki, przyłożone spodnią częścią palców do papieru i przyciśnięte szklaną popielnicą, obciążoną ołowianymi ciężarkami od zegara po 1,2 kg każdy w wielkiej puszce od kremu Nivea. Na wierzch tej piramidy położyłem stare grube prześcieradło, które dodatkowo upchałem po bokach i docisnąłem pokrywą pojemnika, zamykaną na zatrzask. 


17 września, 2023

Radiometr UR-4M

Miernik ten był głównym "koniem roboczym" podczas poszukiwania i wydobycia rud uranu przez Zakłady Przemysłowe R-1 w Polsce. Służył wówczas do:

  • potwierdzania odczytów uzyskanych podczas zwiadu samochodowego z użyciem przewoźnych dozymetrów SG-14
  • poszukiwań rudy w kopalniach i szacowania zawartości uranu 
  • pomiarów w kopalniach i laboratoriach należących do Zakładów celem oceny narażenia na promieniowanie jonizujące.

http://forum.rhbz.org/topic.php?forum=2&topic=219

10 września, 2023

Robotron Röntgen-Gamma Dosimeter 27040

Dozymetry z komorą jonizacyjną pojawiają się dość rzadko na moim blogu. Ten typ detektora stosowany jest wyłącznie w miernikach profesjonalnych, używanych w przemyśle jądrowym do pomiarów promieniowania gamma w bardzo szerokim zakresie. Przykładem takiego przyrządu jest prezentowany tutaj Gamma Rontgen Dosimeter 27040 znanej NRD-owskiej firmy VEB Robotron, produkującej też komputery, maszyny do liczenia itp.

Miernik ten należy do całej serii przyrządów, w kolejności chronologicznej:

02 września, 2023

Obiektyw Agfa Color-Solinar 2,8/50 od aparatu Agfa Ambi Silette

Dodatek toru-232 do szkła optycznego pozwalał na uzyskanie wysokiego współczynnika załamania światła przy jednocześnie niskiej dyspersji [LINK]. Szkło tego typu, nazywane torowanym (ang. thoriated) stosowano zwykle do obiektywów wysokiej klasy, przeznaczonych do lustrzanek. Najczęściej były to konstrukcje niemieckie i japońskie - na blogu do tej pory omówiłem następujące modele:

Tym razem chciałbym przedstawić obiektyw Agfa Color-Solinar 2,8/50, stanowiący standardowy obiektyw do aparatów Agfa Ambi Silette. 

25 sierpnia, 2023

Radiometr RP-1

Drugim przyrządem z epoki poszukiwania uranu w Polsce, jaki warto przedstawić, jest radiometr RP-1. Tutaj od razu uwaga, w nomenklaturze radzieckiej występuje też rentgenometr o podwyższonej dokładności RP-1 [LINK], niemający nic wspólnego z tym miernikiem. Prezentowany radiometr był dostarczany różnego rodzaju organizacjom młodzieżowym, np. Młodym Przyrodnikom (Junyj naturist, w skrócie Junat), do samodzielnego poszukiwania rud uranu w terenie. 

http://forum.rhbz.org/topic.php?forum=2&topic=48&p=2

20 sierpnia, 2023

Przeróbka dozymetru Master-1

Dozymetr Master-1 był do niedawna tanim, prostym dozymetrem promieniowania gamma, stanowiącym często pierwszy miernik w rękach dozymetrysty-amatora. Przyrząd miał niestety wiele wad, opisywanych przeze mnie w odnośnej recenzji [LINK]. Obecnie coraz rzadziej pojawia się na rynku wtórnym, zaś jego rolę przejęły niskobudżetowe mierniki z Aliexpress. Poczciwy Master-1 doczekał się za to ciekawej modyfikacji, czyniącej z niego indykator promieniowania, przydatny przy poszukiwaniu szkła uranowego. Przeróbki dokonał Czytelnik bloga (pozdrowienia!), który podesłał opis wraz ze zdjęciami. Oddaję głos Autorowi:

Ten dozymetr w wykonaniu fabrycznym rzeczywiście jest mało przydatny, ale niewielka modyfikacja polegająca na odwinięciu z tuby folii ołowianej i polietylenowej, wycięciu w obudowie z ABSu rewizji w miejscu tuby i zaklejenie rewizji taśmą kaptonową wystarczy, żeby stał się rewelacyjnym wykrywaczem na pchlich targach szkła uranowego, które emituje głownie słabe promieniowanie beta. 


15 sierpnia, 2023

Radiometr uniwersalny TISS

Ten przyrząd należy do wczesnych radzieckich konstrukcji z początku lat 50., stosowanych również w Polsce w pierwszym, pionierskim okresie rozwoju atomistyki, kiedy jeszcze nie produkowano takiej aparatury w kraju. Używano go m.in. do badania zawartości uranu w próbkach rudy wydobytej przez Zakłady Przemysłowe R-1 w Kowarach [LINK].

http://forum.rhbz.org/topic.php?forum=2&topic=131

10 sierpnia, 2023

Detektor radonu Airthings Wave Plus

Norweska firma Airthings (https://www.airthings.com/) od wielu lat produkuje czujniki jakości powietrza, ze szczególnym uwzględnieniem detektorów radonu. Cały asortyment przedstawia się następująco (w nawiasach mierzone wartości):

  • Wave (stężenie radonu, temperatura, wilgotność)
  • Wave 2nd Gen., obecnie Wave Radon (stężenie radonu, temperatura, wilgotność, stan baterii)
  • Wave Plus (stężenie radonu, temperatura, wilgotność, ciśnienie atmosferyczne, stężenie lotnych związków organicznych (VOC), stężenie dwutlenku węgla, stan baterii)
  • Wave Mini (temperatura, wilgotność, stężenie lotnych związków organicznych (VOC), ryzyko powstawania pleśni)
  • Correntium Home alias Canary (stężenie radonu)
  • View Plus (stężenie radonu, temperatura, wilgotność, ciśnienie atmosferyczne, stężenie lotnych związków organicznych (VOC), stężenie dwutlenku węgla, stężenie pyłów PM2,5)
  • View Radon (stężenie radonu, temperatura, wilgotność)
  • View Pollution (stężenie pyłów PM2,5, temperatura, wilgotność)
  • Hub (zbieranie danych ze wszystkich urządzeń firmy Airthings, oprócz pierwszej generacji czujek Wave, i przesyłanie ich do chmury bez pośrednictwa aplikacji w telefonie)

Jak widać oferta jest szeroka, a czujki Wave i View występują w kilku wersjach, pozwalających wybrać najbardziej odpowiedni model w zależności od potrzeb. 


06 sierpnia, 2023

Film Oppenheimer

"Oppenheimer", łącznie z "Barbie", mającym premierę tego samego dnia (21 lipca), jest przebojem ostatniego miesiąca. Powstała nawet zbitka "Barbienheimer", nawiązująca do fenomenu jednoczesnej premiery tych dwóch produkcji. Ponieważ tytułowy bohater "Oppenheimera" jest postacią kluczową dla XX-wiecznej fizyki jądrowej, postanowiłem napisać kilka słów o tym filmie. Na wstępie zastrzegam, że nie jestem wyrafinowanym krytykiem filmowym. Lubię kino, jednak filmy traktuję jako dokument lub rozrywkę. Stąd też podobały mi się produkcje, mające fatalne recenzje ("1920 Bitwa Warszawska"), nie lubię też filmów przeintelektualizowanych, przegadanych i rozpsychologizowanych. Zastrzegam więc, że poniższy tekst nie będzie recenzją sensu stricte, a raczej zbiorem luźnych refleksji. 


30 lipca, 2023

Dozymetr Mirion DMC-3000

Dozymetr ten służy do kontroli indywidualnego narażenia na promieniowanie gamma i stanowi rozwinięcie omawianych już tutaj przyrządów DMC-2000S i DMC2000XB. Podobnie jak wspomniane konstrukcje, wykorzystuje detektor półprzewodnikowy. Pozwala to na zachowanie małych wymiarów urządzenia przy jednoczesnym bardzo szerokim zakresie pomiarowym.

Przyrząd mierzy łączną dawkę od 0,1 µSv aż do 10 Sv (0,1 mrem - 1000 rem czyli 0,1 mR - 1000 R), przy czym wynik wyświetlany jest dopiero od 1 µSv. Oznacza to, że w warunkach tła naturalnego rzędu 0,1 µSv/h wskazania będą rosły o 1 µSv co 10 h. Z kolei dawka 10 Sv przyjęta w krótkim czasie na całe ciało oznacza praktycznie 100 % śmiertelność przy braku leczenia. Już przy dawce 4,5 Sv połowa napromieniowanych umiera w ciągu 30 dni (tzw. dawka LD50/30).

25 lipca, 2023

Holenderska ceramika Gouda

Ceramika z glazurą uranową była produkowana w wielu państwach, głównie jednak w Niemczech i Czechach, mających własne złoża uranu. Spośród wytwórni niemieckich na naszym rynku prym wiodą produkty z manufaktur Jasba oraz Strehla, pojawiające się często na stoiskach z naczyniami i drobnym AGD sprowadzanymi masowo zza zachodniej granicy. Trzecią bardzo powszechną grupą wyrobów są naczynia określane zbiorczo jako „styl Gouda” od holenderskiego miasta, gdzie znajdowało się wiele manufaktur ceramiki [LINK] i do dziś są obchodzone Dni Ceramiki Gouda (29-30 maja). 

Naczynia te są bardzo charakterystyczne, ale niekiedy zdradliwe, warto więc się im bliżej przyjrzeć.

 Podsumujmy zatem wyznaczniki stylu, zaczynając od najbardziej ogólnych:

  • wzory kwiatowe lub geometryczne
  • specyficzna paleta barw:
    • na wzorach: żółty, ceglasty, rubin, fiolet, granat, odcienie szarości, ciemna zieleń
    • na podkładzie: glazura uranowa – ciemnozielona lub oliwkowa, ew. czarna, nieradioaktywna, choć zdarza się też jasnożółta czy kremowa
  • niekiedy detale obwiedzione kreską ze złotawej farby
  • sygnatury producenta pisane odręcznie, drukowanymi literami granatowym lub czarnym tuszem, w których zawsze pojawia się słowo „Holland”, niekiedy z dopiskiem „Gouda” lub "Gouda plateel", ewentualnie rodzajem wzoru „decor: Daisy” albo schematycznym rysunkiem wiatraka.
  • poszczególne wzory (np. baryłki na wino) mogą występować zarówno w wersji pokrytej glazurą uranową, jak i nieradioaktywną, przy czym wizualnie są prawie identyczne. Przekonałem się o tym wiele razy - bez dozymetru nie odróżnimy wersji uranowej od nieradioaktywnej.
https://www.catawiki.com/en/l/40997277-plateelbakkerij-zuid-holland-gouda-wine-barrel-on-tray-3

20 lipca, 2023

Farba radowa na chodniku - zgłoszenie do CEZAR

Co tydzień odwiedzam warszawskie targi staroci, szukając głównie szkła uranowego, ceramiki itp. Używam do tego celu monitora skażeń radioaktywnych RKP-1-2, tzw. żelazka, którym „skanuję” kartony z naczyniami i drobnym AGD. Dodatkowo mam ze sobą dozymetr scyntylacyjny Raysid z alarmem częstości zliczania ustawionym na 30 cps (normalne tło w Warszawie zawiera się między 15 a 25 cps). Noszę też RadiaScan 701A do identyfikacji niskoaktywnego szkła uranowego.

W ostatnią niedzielę na jednym ze stoisk zauważyłem wibracje Raysida, a jednocześnie wskazówka RKP-1-2 zaczęła się wyraźnie przesuwać w kierunku końca I zakresu. Zacząłem sprawdzać naczynia ustawione na stołach, odczyt jednak wtedy malał. Pod stołem stały kartony ze śmieciami, je również sprawdziłem, ale odczyt był niski. Wynik zaś rósł na ziemi, w alejce między kartonami. Im bliżej gruntu, tym odczyt był wyraźniejszy. Włożyłem Raysida w cholewkę buta i zacząłem zbierać spektrum. Moc dawki nie była duża z uwagi na odległość i osłabienie promieniowania w grubej skórze buta, ale udało się zidentyfikować rad-226. 

Screen jeszcze sprzed zidentyfikowania spektrum, niestety następny, już z identyfikacją, wyszedł nieostro

15 lipca, 2023

Radiometr polowy PGR

Poszukiwania i wydobycie rudy uranu na ziemiach polskich początkowo prowadzono pod kierownictwem radzieckim (1948-1956), stosując sprzęt produkcji ZSRR. Nawet po przejęciu programu wydobycia przez władze PRL nadal korzystano z radzieckich dozymetrów, ponieważ krajowy przemysł jądrowy dopiero raczkował. W artykule Bolesława Orłowskiego "Krótki przegląd  aparatury do poszukiwań minerałów promieniotwórczych" wymieniono niektóre z tych mierników [LINK], a inne opisano w ówczesnej radzieckiej literaturze geologicznej. Warto je przybliżyć, ponieważ dostępne informacje są skąpe i rozproszone, zaś zachowane egzemplarze miernik bardzo nieliczne.

Przyrządy te to:

  • radiometr WIRG-46 (pierwszy przenośny radiometr, waga 11 kg)
  • radiometr PR-5 (sonda T-kształtna)
  • radiometr PR-6 ("szestiorka")
  • radiometr UR-4
  • radiometr UR-4M (pierwowzór ML-57)
  • radiometr PGR (2 sondy: powierzchniowa i T-kształtna)
  • radiometr scyntylacyjny SG-42
  • radiometr RP-1 (nie mylić z rentgenometrem o podwyższonej dokładności RP-1)
  • radiometr RPP-1 (2 sondy: T-kształtna i prosta z głowicą na przegubie)
  • radiometr "słuchowy" (indykator) PRS-R (sonda prosta z 1 licznikiem)
  • radiometr "słuchowy" (indykator) PRS-P (sonda T-kształtna z 7 licznikami)
  • lekki radiometr karotażowy KRL
  • ciężki radiometr karotażowy KRT
  • radiometr samochodowy SG-14 (36 liczników G-M)
  • stacja ASGM-25 do pomiarów lotniczych (radiometr z 72 licznikami G-M i magnetometr)
  • emanometr polowy SG-11
  • radiometr laboratoryjny B-2
  • radiometr laboratoryjny TISS

Poszczególne przyrządy będę przedstawiał w miarę zdobywania informacji na ich temat. W tym wpisie przedstawię radiometr PGR (Polewoj Gamma Radiometr - polowy radiometr gamma). 

http://forum.rhbz.org/topic.php?forum=2&topic=184&p=1

10 lipca, 2023

Detektor radonu Radon Eye RD200

Radon-222 jest radioaktywnym gazem, stanowiącym produkt rozpadu radu-226, który z kolei powstaje po kilku przemianach z uranu-238 w tzw. szeregu uranowo-radowym. Głównym źródłem radonu jest podłoże skalne, zawierające naturalny uran i jego produkty rozpadu, skąd radon stopniowo dyfunduje ku powierzchni ziemi. Z gleby przenika do budynków, przedostając się przez szczeliny i pęknięcia do piwnic, a stamtąd, dzięki efektowi kominowemu (ciepłe powietrze jest lżejsze i unosi się) jest zasysany na wyższe kondygnacje. 

Dawka promieniowania od radonu, otrzymana przez mieszkańca Polski, stanowi 1/3 łącznej dawki ze wszystkich źródeł (naturalnych i sztucznych) i aż 1/2 dawki od źródeł naturalnych. Przyjmuje się, że narażenie na radon jest główną przyczyną raka płuc u osób niepalących, zaś u palaczy radon wykazuje efekt synergiczny z paleniem i jeszcze bardziej zwiększa ryzyko nowotworu [LINK].

Drugim źródłem radonu są przedmioty zawierające radowe farby świecące (zegary, zegarki, kompasy, znaczniki, przełączniki, głównie stosowane w lotnictwie i wojsku). Z uwagi na znacznie większe stężenie radu w farbach świecących niż w naturalnych minerałach uranu (gdzie rad występuje śladowo) emisja radonu jest znacznie wyższa. Może to prowadzić do wzrostu stężenia radonu np. w muzeach czy prywatnych kolekcjach.

Do pomiaru koncentracji radonu w powietrzu stosuje się różnego rodzaju detektory, z których niektóre najpopularniejsze modele omówiłem już na blogu:

Tym razem zaprezentuję Radon Eye RD200, produkcji koreańskiej firmy FTLab (http://ftlab.co.kr/eng/), znanej chociażby z miniaturowych dozymetrów Smart Geiger (FSG001 i SGP001). 

05 lipca, 2023

Kompas mapowy Silva type 2 z farbą radową

Szwedzka firma Silva (https://silvasweden.com/) znana jest z doskonałej jakości kompasów, a także innego ekwipunku outdoorowego. Z jej wyrobami po raz pierwszy zetknąłem się dzięki recenzji kompasu Typ 3 autorstwa Adama [LINK]. Potem kupiłem model 4/54 z oświetlaczami trytowymi [LINK], a całkiem niedawno trafił mi się egzemplarz oznaczony Type 2, czyli jeden z pierwszych. Pozostałe kompasy firmy Silva można zobaczyć na stronie Compassipedia [LINK], są tam też wyroby innych producentów.

Kompas ten jest de facto busolą (różnice omówiłem m.in. przy okazji busoli AK - LINK), ale pozostańmy przy potocznym nazewnictwie.

30 czerwca, 2023

Monitor skażeń radioaktywnych EKO-C v.4

Monitor EKO-C w jego podstawowej wersji omawiałem na blogu w 2014 roku [LINK]. Przyrząd ten ma jednak kilka innych odmian:

  • EKO-C (wersja podstawowa, licznik SBT-10A) - trzy podtypy, wprowadzane kolejno (choć zdarzały się egzemplarze "przejściowe"):
    •  v.1 - zielony wyświetlacz, na klapce filtra oznaczenie, w którą stronę ją przesuwać dla pomiaru aktywności alfa i beta, a w którą przy pomiarze mocy dawki promieniowania gamma i rentgenowskiego
    • v.2 - czerwony wyświetlacz, cieńsza czcionka na przednim panelu, nóżki na spodzie białe, futerał na rzep, możliwość pracy podczas ładowania akumulatorków, wyświetlanie zer przed wynikiem na wyświetlaczu, na klapce filtra tylko strzałki z kierunkiem przesuwania
    • v.3 - czerwony wyświetlacz, grubsza czcionka, nóżki czarne, dodatkowa izolacja wokół licznika G-M, futerał na zatrzask (mój egzemplarz też może pracować w trakcie ładowania), na wyświetlaczu pojawia się tylko wynik bez poprzedzających zer
  • EKO-C v.4 (wersja zmodernizowana, okrągły licznik okienkowy Beta-2, tzw. pancake, złącze do komputera)
  • EKO-C v.4.2 (j.w., czarna, cienka rączka transportowa)
  • EKO-C/s - modyfikacja powyższych modeli, zarówno wersji 1-3, jak i 4+, mająca gniazdo do współpracy z sondą scyntylacyjną SSA-1P 

Tutaj przedstawię EKO-C v.4, czyli model mający najwięcej zmian w stosunku do wersji podstawowej.

25 czerwca, 2023

Po co komu dozymetr?

Ostatnio pod jednym z wpisów na Wykopie, poświęconych dozymetrom z Aliexpress rozgorzała dyskusja na temat jakości tych mierników i generalnie chińskich produktów. Pojawiły się też głosy, całkiem serio zadające pytanie o sens posiadania dozymetru w domu i sugerujące, że jest to gadżet dla nielicznych. Naprędce opracowałem rozbudowany komentarz o potencjalnych grupach nabywców sprzętu dozymetrycznego, który stanowił inspirację do dzisiejszego wpisu.

Zerknijmy więc, kto może potrzebować dozymetru:

Pasjonaci ("radiofile") - grupa, do której sam się zaliczam, ale nie najliczniejsza. Do czego wykorzystują dozymetry:
    • poszukiwanie "świecidełek" na targach staroci (szkło uranowe, ceramika z glazurą uranową, minerały, przedmioty z farbami radowymi itp.) - zarówno w celu zakupu, jak i tylko celem sfotografowania: 
    Poszukiwanie naczyń z glazurą uranową radiometrem MKS-1E
    • szukanie źródeł promieniowania w terenie:

20 czerwca, 2023

Źródła do dziejów kopalnictwa uranowego w Polsce

Temat powojennego wydobycia uranu na ziemiach polskich nadal budzi pewne kontrowersje, choć doczekał się już kilku opracowań:

  • Robert Klementowski, W cieniu sudeckiego uranu. Kopalnictwo uranu w Polsce w latach 1948–1973, Wrocław 2010
  • Robert Klementowski, Atomowa tajemnica Sudetów, Wrocław 2017
  • Jarosław Szczyżowski, Łukasz Michewicz, Taniec na uranie - z Kowar do kopalni "Podgórze", 2018
  • Tomasz Rzeczycki, Tajny obiekt kryptonim J.G., 2021

Są to publikacje naukowe i popularnonaukowe, a także jeden dość skromny przewodnik. Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną pozycję, tym razem o charakterze źródłowym. Otóż w 2000 r. Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych wydała wybór źródeł dotyczących górnictwa uranowego w Polsce. Praca wyszła w nakładzie zaledwie 500 egz. (!) i obecnie dostępne są tylko pojedyncze egzemplarze.

15 czerwca, 2023

Hipoteza LNT - model liniowy bezprogowy

Szkodliwe działanie promieniowania jonizującego zostało stwierdzone wkrótce po jego odkryciu. Najwcześniej dały znać o sobie tzw. skutki deterministyczne. czyli występujące zawsze po przyjęciu określonej dawki. Zaliczamy do nich rumień, martwicę skóry, utratę włosów, zaćmę, niepłodność czy też ostrą chorobę popromienną. Skutki deterministyczne mogą wystąpić po pewnym czasie od napromieniowania (np. zaćma), a próg dawki wywołującej dany objaw jest dość zmienny w obrębie populacji. 

https://docplayer.pl/23379011-Promieniowanie-jonizujace.html

10 czerwca, 2023

Muzeum Broni i Militariów w Witoszowie Dolnym k. Świdnicy

Muzea militariów, a zwłaszcza techniki wojskowej, stanowią wdzięczny temat do poszukiwań dozymetrycznych. Głównymi "świecącymi" obiektami będą farby radowe w przyrządach pokładowych oraz ręcznych kompasach czy zegarkach, a także stront-90 w czujnikach oblodzenia. Staram się więc mieć dozymetr podczas zwiedzania tego typu muzeów, do tej pory udało mi się przeprowadzić pomiary w Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej, Muzeum Uzbrojenia na Cytadeli w Poznaniu i Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie

Gdy wybieraliśmy się na wycieczkę do Kowar i Kletna, dowiedzieliśmy się o istnieniu Muzeum Broni i Militariów pod Świdnicą. Placówka znajduje się w Witoszowie Dolnym, przed samym wjazdem do Świdnicy. Przed wejściem wita nas stary policyjny radiowóz marki "Ford".


05 czerwca, 2023

Klejenie szkła uranowego

Szkło uranowe, jak zresztą większość gatunków szkła, może ulec rozbiciu. Niekiedy kupujemy już uszkodzony wyrób, który jest na tyle cenny, że staramy się go posklejać, oczywiście jeśli odnaleźliśmy większość elementów (zwykle ich brakuje). Czasem, co najgorsze, do uszkodzenia dojdzie w transporcie do domu (na ostatniej prostej…) bądź też podczas eksponowania, użytkowania lub pomiarów.

Szkło na szczęście można kleić, choć wymaga to pewnej wprawy i dokładności. Do tej pory nie miałem okazji do klejenia szkła uranowego, gdyż albo kupowałem nieuszkodzone, albo w uszkodzonym brakowało elementu, który mógłbym skleić.

Raz jeden trafił mi się kieliszek z nóżką osobno, który bezproblemowo skleiłem klejem kontaktowym typu "Kropelka" i służy do dziś. Nigdy jednak nie rozbiłem żadnego wyrobu. Do czasu. 

Przeciętnej urody kieliszek, z resztkami domowego wina, stał na stole, na plecionej macie ze sztucznego włókna. Sprzątając ze stołu, potrąciłem go - przewrócił się na bok i połowa czaszy stłukła się na kawałki. 

30 maja, 2023

Monitor skażeń radioaktywnych EKO-C/s z sondą SSA-1P

Monitor EKO-C, produkcji firmy Polon Ekolab, wywodzącej się z gdańskiego oddziału ZZUJ Polon, występował w wielu wersjach:

  • EKO-C (wersja podstawowa, licznik SBT-10A) - trzy podtypy, wprowadzane kolejno (choć zdarzały się egzemplarze "przejściowe"):
    •  v.1 - zielony wyświetlacz, na klapce filtra oznaczenie, w którą stronę ją przesuwać dla pomiaru aktywności alfa i beta, a w którą przy pomiarze mocy dawki promieniowania gamma i rentgenowskiego
    • v.2 - czerwony wyświetlacz, cieńsza czcionka na przednim panelu, nóżki na spodzie białe, futerał na rzep, możliwość pracy podczas ładowania akumulatorków, wyświetlanie zer przed wynikiem na wyświetlaczu, na klapce filtra tylko strzałki z kierunkiem przesuwania
    • v.3 - czerwony wyświetlacz, grubsza czcionka, nóżki czarne, dodatkowa izolacja wokół licznika G-M, futerał na zatrzask (mój egzemplarz też może pracować w trakcie ładowania), na wyświetlaczu pojawia się tylko wynik bez poprzedzających zer
  • EKO-C v.4 (wersja zmodernizowana, okrągły licznik okienkowy, tzw. pancake)
  • EKO-C v.4.2 (j.w., czarna, cienka rączka transportowa)
  • EKO-C/s - modyfikacja powyższych modeli, zarówno wersji 1-3, jak i 4+, mająca gniazdo do współpracy z sondą scyntylacyjną SSA-1P 
Omawiana tutaj wersja EKO-C/s została opracowana równolegle z pierwszym modelem EKO-C, który atest CLOR uzyskał 20 września 1993 r. (nr 265/93 - LINK). Prezentowany egzemplarz pochodzi z 1995 r., czyli samego początku produkcji.


25 maja, 2023

Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie

Krakowskie muzeum było od dawna na mojej liście placówek, które chciałbym zwiedzić w poszukiwaniu "świecących" eksponatów. Polecił mi je Stalker z Krakowa, informując o silniku Snecma Acar 9C, mogącym mieć czujnik izotopowy. Oprócz tego stare samoloty mają zwykle zegary z radowymi farbami świecącymi, a także inne elementy zawierające radioizotopy. 

Wybraliśmy się więc przy okazji zwiedzania Krakowa. Z całego swojego arsenału dozymetrycznego zabrałem jedynie scyntylacyjny dozymetr Raysid, współpracujący z aplikacją na smartfon [recenzja - LINK]. Wybór sprzętu podyktowany był:

20 maja, 2023

Niebieskie szkło uranowe

Szkło uranowe jest stosunkowo łatwe do identyfikacji. Wyróżnia je barwa (żółta przy czystym, zielona jeśli dodano związków żelaza), charakterystyczna żółtozielona luminescencja pod wpływem ultrafioletu i oczywiście radioaktywność.

Od tych zasad są jednak wyjątki. Najwięcej dotyczy barwy - spotkałem już szkło uranowe w kolorze miodowym, dymnym, akwamarynowym, morskim, kremowym, beżowym itp. Luminescencja też nie zawsze jest wyraźna, niekiedy tłumią ją inne substancje barwiące, zwłaszcza przy szkle w kolorze miodowym. Zdarza się też, że luminescencja występuje tylko przy określonej długości fali ultrafioletu: 390 nm (z LED-ów) lub 365 nm (ze świetlówek). Nawet promieniowanie nie zawsze jest wyznacznikiem, gdyż niektóre wyroby mają emisję nieznacznie przekraczającą tło, zbliżoną do niektórych "zwykłych" gatunków szkła (np. kryształowego).

Takim niejednoznacznym przypadkiem jest ten oto wazon z błękitnego, półprzezroczystego szkła malowanego w kwiaty, który obserwowałem na targu od dawna. 


Odczyt na RKP-1-2 oscylował wokół 12 cps. Niby minął "pułapkę 8 cps", a inne niskoaktywne wyroby ze szkła uranowego dawały podobny odczyt, jednak zwlekałem z zakupem. Ostatecznie zadecydowała stałość odczytu, który okresowo zahaczał o 14 cps, a także przykład innego naczynia.

15 maja, 2023

Dozymetr Smart Geiger PRO SGP001 firmy FTlab

Seria miniaturowych dozymetrów do smartfonów, produkowanych pod marką Smart Geiger przez firmę FTLab, liczyła łącznie 3 modele:

  • Smart Geiger FSG-001, który omawiałem w 2016 r. [LINK]
  • Smart Geiger Pro SGP001
  • Smart Geiger BSG001 (bezprzewodowy)

Sama nazwa wprowadza w błąd, ponieważ dozymetry te nie wykorzystują licznika Geigera-Mullera, a detektor półprzewodnikowy. Przedstawię tutaj model Smart Geiger Pro SGP001, który ostatnio dość często pojawia się na portalach aukcyjnych w przystępnych cenach.

10 maja, 2023

Dozymetr Biełła-I (Белла-И) - pierwsza wersja Biełły

Dozymetry Biełła (Bella) są jednymi z najpopularniejszych mierników promieniowania, produkowanymi masowo dla ludności po katastrofie w Czarnobylu. Pierwowzorem jest profesjonalny dozymetr DKS-04 z 1986 r., z zakresem do 999,9 mR/h, mogący mierzyć oprócz emisji gamma również promieniowanie neutronowe [LINK]. Z tego dozymetru wywodzi się omawiany tutaj model Biełła-I. Rozpoczyna on całą serię cywilnych przyrządów "Biełła". 

Liczy ona, wedle mojej wiedzy, łącznie 4 modele (choć jeden nie jest sygnowany nazwą "Biełła"):

  • Biełła-I (opisany jako indikator gamma izłuczenija, choć faktycznie jest to miernik, a nie indykator)
  • Biełła DBG-01i (najpopularniejszy model - zakres do 99,99 µSv/h)
  • DBG-01N (zakres rozszerzony do 999,9 µSv/h dzięki użyciu 2 liczników G-M)
  • Biełła DBGB-01i (dodana funkcja zegara i budzika)

05 maja, 2023

Utylizacja promieniotwórczych zabytków - aspekt etyczny

Podczas dnia otwartego w Krajowym Składowisku Odpadów Promieniotwórczych w Różanie [LINK] zapytałem, czy do Składowiska trafiają przedmioty kolekcjonerskie, zawierające substancje radioaktywne. Uzyskałem odpowiedź twierdzącą. Przykładem był dzbanek do "napromieniowywania" wody z czasów radowego szaleństwa (najprawdopodobniej Radium Ore Revigator, który nasycał wodę radonem) - kolekcjoner, gdy dowiedział się, że obiekt zawiera źródło promieniowania, przyniósł je (do NCBJ?) z chęcią pozbycia się. 

https://www.orau.org/health-physics-museum/collection/radioactive-quack-cures/jars/index.html

Przypuszczam, że podobny los spotkał rozszczelnione kompasy Adrianowa, zegary lotnicze czy rentgenometry DP-63A, które rozsypują drobiny farby radowej, a także emitują spore ilości radonu. 

30 kwietnia, 2023

Pomiar promieniowania jodu-131 z tarczycy

Jod-131, omawiany przeze mnie kilka lat temu [LINK] jest szeroko stosowany w diagnostyce i leczeniu tarczycy. Najczęściej stosowanym badaniem jest scyntygrafia, czyli badanie wielkości, położenia, kształtu i jodochwytności tarczycy Przy leczeniu zaś jod stosuje się samodzielne lub jako uzupełnienie zabiegu operacyjnego usunięcia tarczycy. W tym drugim przypadku jod ma na celu zniszczenie resztkowego utkania tarczycy oraz mikro- i makroprzerzutów [LINK].

Bionerd, CC BY-SA 3.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0>, via Wikimedia Commons

26 kwietnia, 2023

Tomasz Ilnicki - Czarnobyl i Fukushima

Czarnobyl i Fukushima, dwie katastrofy, które dosłownie zatrzęsły światem i zmieniły postrzeganie energetyki jądrowej. O Czarnobylu (1986) napisano całe tomy, a nazwa ta często jest synonimem katastrofy naturalnej czy wręcz silnego skażenia, nie tylko radioaktywnego (np. Polski Czarnobyl). Po czarnobylskiej katastrofie całe lata zajęło odbudowywanie zaufania do energetyki jądrowej. Gdy to nastąpiło i społeczeństwa uwierzyły w nowoczesne, dobrze zabezpieczone reaktory, potężne tsunami uderzyło w japońską elektrownię Fukushima Daiichii (2011). Zabezpieczenia wyłączyły reaktory już wcześniej, przy pierwszych wstrząsach tektonicznych, jednak fala tsunami pokonała ochronny mur i zalała teren elektrowni, uszkadzając instalacje odpowiedzialne za sterowanie reaktorem i zasilanie awaryjne.

Co było potem, wszyscy wiemy - stopienie rdzeni w dwóch reaktorach, wybuch, skażenie, ewakuacja, panika, kolejny masowy odwrót od energetyki jądrowej [LINK].