Dzięki uprzejmości Sprzedawcy mogę przedstawić rzadko
występujący wojskowy miernik promieniowania montowany w samolotach i
śmigłowcach, a mianowicie rentgenometr lotniczy RL-75. Urządzenie mierzy moc
dawki w rentgenach na godzinę, posiada wyświetlacz na lampach NIXIE,
współpracuje z sondą pomiarową zamontowaną na zewnątrz maszyny i posiada
gniazdo wyjściowe, pozwalające sterować aparaturą pokładową, analogicznie jak w
DPS-68. Mierniki te stanowiły wyposażenie produkowanych w Świdniku śmigłowców
Mi-2 RS "Padalec" (wersja rozpoznawania skażeń), zwanych popularnie
"chemikami". W pierwszych wersjach montowano znany nam dobrze DPS-68
(lub radziecki DP-3), czujnik skażenia DPL-67 (jeszcze nie
natrafiłem) i ogólnowojskowy przyrząd rozpoznania chemicznego PchR-57 -
taki zestaw nazywano "Aligator". W późniejszych wersjach dołączono
prezentowany tutaj rentgenometr lotniczy RL-75, a zestaw nazwano
"Pyton". Jeszcze nowszy zestaw "Ikar" nie wszedł do
produkcji. Poniżej fotografia kokpitu Mi-2 RS z zestawem "Pyton" -
pomimo słabej jakości zdjęcia można odróżnić DPS-68 (góra-prawo) i RL-75
(dół-prawo). Podczas ćwiczeń stosowano imitator skażeń IRL-78 albo AIP-68,
działający na takiej zasadzie, jak ćwiczebny DP-66MS dla wojsk lądowych.
źródło: http://www.smil.org.pl/ptl/wyklady/99_Wojskowe_wersje_smiglowca_Mi-2.pdf - Polska Technika Lotnicza - materiały historyczne 99, 4/2014 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!
[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]