28 stycznia, 2014

Dozymetr radiofotoluminescencyjny ID-11 i DI-77

Dozymetr DI-77 był produkowany przez ZZUJ Polon na potrzeby Sił Zbrojnych PRL, potocznie zwanych Ludowym Wojskiem Polskim. Miał służyć do kontroli dawek promieniowania gamma i neutronowego, przyjętych przez żołnierzy w spodziewanym konflikcie jądrowym z Zachodem. Zastąpił starsze dozymetry elektrooptyczne DKP-50 o zakresie do 50 R, a także chemiczne DP-70 z zakresem 25-800 R. 

DI-77 ma znacznie szerszy zakres od wspomnianych dozymetrów: rejestruje dawki już od 10 cGy aż do 1500 cGy, czyli 0,1-15 Gy (10-1500 R). Bieg własny wg specyfikacji nie przekracza 5 cGy (0,5 Gy = 5 R), zaś uchyb +/- 20%. Przypomnijmy, że dawka śmiertelna LD50/30 wynosi ok. 400 R - połowa napromieniowanych taką dawką umrze w ciągu 30 dni. 

Jest to przyrząd typu radiofotoluminescencyjnego, czyli wykorzystujący zjawisko powstawania w niektórych substancjach centrów luminescencji  pod wpływem napromieniowania.  Centra te następnie mogą być pobudzone do świecenia za pomocą ultrafioletu, a intensywność luminescencji jest proporcjonalna do przyjętej dawki.



W dozymetrze DI-77 detektorem promieniowania jest kwadratowa płytka ze specjalnego szkła fosforanowego aktywowanego srebrem.


Płytkę umieszczono w ramce z gumy, która amortyzuje wstrząsy i dodatkowo zapewnia wodoszczelność obudowy.


Ramka z szybką przymocowana jest do jednej połówki obudowy i wsuwana do drugiej połówki.  Obudowa ma wkładkę z miedzi dla wyrównania charakterystyki energetycznej promieniowania.


Górna połówka wyposażona jest w śrubę, którą zakręca się specjalnym kluczem dynamometrycznym, stanowiącym wyposażenie czytnika dozymetrów. 


Zaśrubowanie dozymetru gwarantuje szczelność, jak również zabezpiecza przed manipulacjami użytkownika, chcącego np. zawyżyć pomiar, by zostać szybciej zwolnionym ze służby w terenie skażonym


Dodatkowym zabezpieczeniem jest plombowanie gniazda śruby specjalną gumową uszczelką jednorazowego użytku - przed odczytem dozymetru usuwamy ją przy pomocy szpikulca, zaś później wstawiamy nową.


Każdy dozymetr ma indywidualny numer (2 litery i 5 cyfr), umożliwiający przypisanie do noszącej go osoby. 


Odczytu dokonujemy za pomocą czytnika dawkomierzy osobistych CDI-77, wyposażonego w klucz do otwierania dozymetrów, a także zapas korków do plombowania już odczytanych.

https://promieniowanie.blogspot.com/2022/09/czytnik-dawkomierzy-osobistych-cdi-77.html


Jeśli nie mamy czytnika, możemy spróbować oświetlić dozymetr lampą ultrafioletową, najlepiej taką ze świetlówkami, a nie diodami LED. Przy odpowiednim natężeniu ultrafioletu (nie za wysokim w stosunku do światła widzialnego) napromieniowany dozymetr wykazuje pomarańczową luminescencję.

 
Dozymetry DI-77 konfekcjonowano w styropianowych opakowaniach po 25 szt., zaopatrzonych w metryczkę z parametrami technicznymi:

https://allegro.pl/oferta/dawkomierz-osobisty-di-77-oryginalny-brelok-10686783453



Radzieckim odpowiednikiem DI-77 były dozymetry ID-11, zaś odczytu dokonywano przy pomocy pulpitu odczytowego typu IU (GO-32) (izmieritielnoje ustrojstwo czyli po prostu "przyrząd pomiarowy"). Pulpit po włączeniu potrzebuje rozgrzania przez 30 minut ze zdjętą zatyczką gniazda pomiarowego, następnie należy włożyć zatyczkę i  ustawić zero za pomocą pokrętła. Później trzeba dokonać kalibracji, ustawiając odpowiednią wartość na elektromechanicznym wskaźniku pokrętłem "kalibrowka". Wtedy możemy otworzyć dozymetr za pomocą klucza wbudowanego w pulpit i umieścić w gnieździe, wciskając do oporu. Za wynik przyjmujemy 3-4 pomiar. Następnie wyjmujemy dozymetr, wciskając go w gniazdo do oporu.


Dozymetry ID-11 stosowano powszechnie podczas awarii w Czarnobylu. Przyjęta wówczas dopuszczalna dawka napromieniowania wynosiła 25 R (0,25 Sv) [LINK]. 

Z prawej gniazdo, w którym umieszczamy dozymetr, z lewej pokrętło do ustawiania zera
 - analogicznie jak przy dozymetrach optycznych zerowanych w DP-66 i DP-75.

Wyświetlacz na lampach NIXIE pokazuje pochłoniętą dawkę w radach.


Upakowka 

Tylny panel.


Gniazdo w którym umieszcza się dozymetr indywidualny celem odczytu lub wyzerowania..

Części zapasowe.


Więcej informacji  tutaj oraz tutaj [RUS].



Odpowiednik czechosłowacki nazywał się DD-80 i reagował zarówno na promieniowanie gamma, jak i neutronowe [LINK].



Do odczytu służyło urządzenie (VDD-80):

[źródło]

3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Właśnie przetestowałem czytnik dawkomierzy osobistych CDI-77, który służył do odczytu dozymetrów DI-77 - https://promieniowanie.blogspot.com/2022/09/czytnik-dawkomierzy-osobistych-cdi-77.html

      Usuń

Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!

[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]