Systematyka radzieckich wojskowych przyrządów dozymetrycznych, przejęta później częściowo przez Polskę, obejmowała przedrostek DP (dozimetriczeskoj pribor) i kolejny numer, np. DP-1, DP-2. Dodatkowym oznaczeniem wersji rozwojowych były litery, kolejno według rosyjskiego alfabetu A, B, W [LINK]. Niekiedy przyrząd najpierw występował w wersji bez dodatkowej litery (DP-5, DP-63), kiedy indziej już pierwszy model miał to oznaczenie.
Tak było m.in. w przypadku radiometru polowego DP-11, którego wersja B była powszechnie używana w Polsce i ZSRR do wykrywania skażeń beta- i gammapromieniotwórczych. Logiczne się wydawało, że skoro powstała wersja B, musi być również i A. Długo jednak nie natrafiłem na ślady tego przyrządu, w końcu jednak 12 lutego 2023 r. na znanym rosyjskim Forum RHBZ rozpoczął się wątek o tym mierniku [LINK].
Nie przedłużając, przystąpię do omówienia. Skupię się na najistotniejszych różnicach w stosunku do DP-11B, jednocześnie przypominając najważniejsze cechy nowszego przyrządu, który na moim blogu był omawiany osobno w 2014 r. [LINK]
DP-11A służy do pomiaru aktywności beta i mocy dawki gamma w zakresie:
- 0,018 - 30,0 mR/h (0,18 - 300 µSv/h)
- 50 - 585 tys. rozpadów beta na min*cm2
Dla porównania, DP-11B miał zakres 0,02 - 20 mR/h (0,2-200 µSv/h) i 150-1000.000 rozp/min/cm2.
Najważniejszą różnicą pomiędzy wersjami jest sonda pomiarowa, a dokładniej, jej głowica:
- DP-11A - dwie obrotowe przesłony:
- z położeniami B (12 żeberek dłuższych niż te w DP-11B) i G (lity metal)
- z położeniami 1 i 2
- DP-11B - jedna obrotowa przesłona z położeniami B1 (10 żeberek), B2 (1 nacięcie), G (lity metal)
Pod tym względem DP-11B jest prostszy w obsłudze - wystarczy obracać osłonę sondy na kolejne pozycje, w DP-11A musimy stosować kombinacje dwóch przesłon: przy przesłonięciu okienka tylko jedną z przesłon mamy tryb B2, przy zastosowaniu obu - G.
Dla porównania DP-11B:
Sondy są wymienne pomiędzy obiema wersjami pomimo różnic w schemacie elektroniki.
Obie wykorzystują znany i ceniony licznik
STS-5, który wówczas rozpoczynał swoją zawrotną karierę w wojskowym sprzęcie dozymetrycznym
Wynik podawany jest na mikroamperomierzu z niemianowaną podziałką o wartościach od 0 do 100 co 1.
Odczytaną wartość należy odnieść do tabeli na wewnętrznej stronie pokrywy pulpitu pomiarowego. Występują tu pewne różnice w wartościach na początku i końcu zakresu
Przyrząd ma konstrukcję lampową, przed uruchomieniem musimy ustawić napięcie anodowe, napięcie żarzenia oraz zero na skali za pomocą odpowiednich pokręteł, tak samo jak DP-11B:
Instrukcja znajduje się na wewnętrznej stronie pokrywy - opis poszczególnych kroków jest dokładnie ten sam co w DP-11B:
- Przy położeniu przełącznika na pozycji N ustawić regulatorem nakal wskazówkę na kreskę N
- Przy położeniu przełącznika na pozycji A ustawić regulatorem anod wskazówkę na kreskę A
- Przy położeniu przełącznika na pozycji 2 wcisnąć przycisk sbros. i regulatorem ustanowka nulja ustawić wskazówkę na 0.
Różnica występuje tylko przy ostatnim zaleceniu:
"Po zakończeniu pracy przełączyć przełącznik w położenie WYK." - w wersji DP-11B byłoby "(...) sprawdzić położenie ochraniacza główki sondy".
Obudowy pierwszych serii przyrządów malowano na kolor szaroniebieski, późniejsze, ale też wczesne, na jasną "bagienną" zieleń przypominającą pierwsze DP-11B:
Późniejsze egzemplarze (1956) były malowane na ciemnozielony kolor, taki jak w "dojrzałych" DP-11B. Pozwala to wnioskować o równoległej produkcji DP-11A i B, malowanych na ten sam kolor, najpierw "bagienny", potem ciemny.
Subtelną różnicą jest długość sworznia łączącego pokrywę z obudową. W DP-11A jest on krótszy i nie jest dociśnięty na końcu, przez co niezwykle trudno go wyciągnąć.
We wczesnym
DP-11-B sytuacja jest odmienna i ten pin można wyciągnąć dosłownie palcami, niestety nie mam zdjęcia tej wersji od tyłu.
Innym detalem są nity mocujące zatrzask pokrywy pulpitu pomiarowego: w DP-11A główki wystają do wewnątrz obudowy, w DP-11B na zewnątrz.
Zasilanie odbywa się z baterii anodowej GB-80A-0,15 i dwóch ogniw żarzenia 2S. Po częściowym rozładowaniu ogniw żarzenia i baterii anodowej można je podłączyć w taki sposób, aby miernik pracował nawet przy obniżonym napięciu.
Na koniec schematy obu wersji - tutaj akurat się nie wypowiem co do różnic konstrukcyjnych, ocenę zostawiam Wam:
Przyrząd zaczął być produkowany w latach 1953-1954 - tak datowane są dwa bardzo wczesne egzemplarze przedstawione na forum RHBZ:
DP-11A szybko został zastąpiony DP-11B. Tak jak wspomniałem, oba przyrządy przez pewien czas były równolegle w produkcji - ten egzemplarz DP-11B pochodzi z 1954 r.:
O DP-11A nie wspomina większość radzieckiej literatury dotyczącej sprzętu dozymetrycznego. W niektórych publikacjach przyrząd ten występuje jako "Sienież" (
jezioro w obwodzie moskiewskim), choć pomimo podobieństw tożsamość jest dyskusyjna.
W książce Приборы, основанные на применении радиоактивных изотопов и излучений (1959) miernik ma zakres bardziej podobny do DP-11B (nieco wyższy początek)
W tej zaś DP-11A jest
expressis verbis określony jako
Sienież, zaś DP-11B jako
Sewan (
jezioro w Armenii).
Powyższy cytat jest fragmentem większego tekstu, będącego spisem radzieckich wojskowych przedsiębiorstw produkcyjnych:
Zakład SKB-2 nr 528 MRP
SKB-2 powstał w zakładzie nr 528 w 1951 roku. w oparciu o dział urządzeń pomiarowych. W jego skład wchodzą dwa laboratoria oraz dział projektowy. Bazą doświadczalną i produkcyjną był zakład nr 528. Tworzenie przyrządów radiometrycznych. Opracowano i wprowadzono do serii ponad 20 typów urządzeń.
Oddział został zlikwidowany przez ministerstwo z dniem 07.1955, pracownicy SKB (23 osoby) zostali przeniesieni od 15.08.1955. w TsKB-1 MPSS.
Liczba personelu (1954) - 65 osób.
Szef (1954) - AA Wołodin.
Kierownik Biura Projektowego (lata 50. XX w.) - D.D. Saczkow.
Wykonano: radiometry: dla MO [Ministerstwa Obrony] DP-11A „Seneż”, DP-11B „Sewan”; wyszukiwarki: „Bajkał”, przenośna „Jauza”; górnicze „Dolina”, „Imandra”; sortownia rud „Wiatka”, „Zastawa”, „Świat”; stacje karotażowe: „Emba”, lekkie „Ilmen”, „Kołyma”, „Istra”; ciężka „Ritsa”; zestaw dekadowo-zliczający dla MO DP-100 (1954).
Czy DP-11A produkowany był w Polsce? Nie sądzę, szczególnie jeśli nawet w Rosji znajdują się tylko pojedyncze egzemplarze. Podejrzewam, że dopiero po opracowaniu wersji DP-11B przekazano dokumentację, pozwalającą na uruchomienie licencyjnej produkcji w Zakładach Radiowych "Eltra" w Bydgoszczy.
Radiometr ten przedstawiłem wyłączenie jako ciekawostkę i bardzo cenny obiekt kolekcjonerski. Podobnie jak w przypadku innych lampowych radiometrów z epoki (DP-11B, ML-56, ML-57) jego użyteczność jest niewielka dla dozymetrysty-amatora. Głównym problemem jest kłopotliwe zasilanie z dwóch rodzajów baterii, konieczność uciążliwej regulacji przed każdym użyciem oraz znaczne zużycie elementów elektronicznych, mających obecnie 70 lat.
Jeśli dysponujecie dodatkowymi informacjami o tym mierniku, dajcie znać w komentarzach!
***
Zachęcam też do wspierania bloga, zarówno pośrednio, poprzez zakup dozymetrów [
LINK], jak i bezpośrednio, przez Patronite lub BuyCoffeeTo
Z ciekawości posprawdzałem i Polska literatura którą znam odnosi się wyłącznie do wersji DP-11-B. Natomiast faktem jest, iż mimo sporej produkcji Eltry w Polsce pojawiały się sporadycznie DP-11-B wyprodukowane w ZSRR. Przypuszczam, że były to raczej pierwsze egzemplarze przed podjęciem licencyjnej produkcji.
OdpowiedzUsuń