19 sierpnia, 2025

Radioaktywny znaczek Niemieckiej Pomocy Zimowej (Winterhilfswerk)

Targowe znaleziska zawierające radioizotopy można podzielić na spodziewane i niespodziewane. Pierwsza grupa to przedmioty ze szkła uranowego, ceramika z glazurą uranową, radowe farby świecące, siatki Auera, soczewki z torowanego szkła, czujniki dymu czy minerały uranu i toru. Druga zaś to obiekty, których raczej nie podejrzewamy o promieniowanie, choć istnieje przynajmniej teoretyczna taka możliwość. Jest ich znacznie mniej, a najbardziej dobitnym przykładem jest płaskorzeźba Matki Boskiej z torowanego szkła, omawiana w 2022 r. [LINK].

Dziś mogę przedstawić kolejne nieoczywiste znalezisko, jakim jest znaczek Niemieckiej Pomocy Zimowej z serii rozprowadzanej jedynie w Okręgu Pomorze (Gau Pommern) w zimie 1933/1934. Znalazłem go na zaprzyjaźnionym stoisku - po zbliżeniu "żelazka" RKP-1-2 do kuwetki z drobiazgami, odczyt skoczył na koniec skali pierwszego zakresu. Zacząłem więc przeglądać poszczególne przedmioty i moją uwagę zwrócił medalion z ciemnoszarej masy ceramicznej, który okazał się być źródłem promieniowania. 

Przyjrzyjmy się najpierw cechom formalnym. Medalion ma średnicę maksymalną 38 mm i grubość 5 mm. 

Na tylnej ściance znajduje się zagłębienie wypełnione ołowiem lub cyną, do którego prawdopodobnie był przytwierdzony uchwyt (agrafka lub trzpień z nakrętką) mocujący znaczek do odzieży.

Zastanawia wyryta nazwa Thuringen, gdyż Turyngia leży w zupełnie innej części Niemiec:

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/83/NS_administrative_Gliederung_1944.png

Tyle tytułem wstępu, przejdźmy do pomiarów. Co wyróżnia ten medalion, to bardzo mały udział twardego promieniowania gamma w łącznej emisji. Pomiary przedstawiają się następująco:

  • ANRI Sosna - 0,13-0,18/12-13 µSv/h
  • Prypeć - 0,14-0,20/15-16 µSv/h
  • RKP-1-2:
    • pomiar aktywności: 60 cps
    • pomiar mocy dawki: 3,8 µSv/h
  • RK-67 - 0,1/7-8 µSv/h
  • MKS-01SA1M:
    • tryb gamma - 0,28/10 µSv/h
    • tryb beta - 779 rozp/min/cm2
  • RadiaScan 701A:
    • tryb gamma: 0,24 µSv/h
    • tryb beta: 856,6 rozp/min/cm2 (995,8 łącznie)
  • Ludlum 26-1:
    • tryb gamma (z filtrem i bez): 1,1-1,4 /19-21 µSv/h (odczyt gamma zawyżony z uwagi na specyficzną konstrukcję filtra, mającego metalowy pierścień na obwodzie i plastikowy środek, co fałszuje pomiar od źródeł punktowych)
    • pomiar łączny: 
      • integrator: 110-120 cps
      • przelicznik: 6,64 tys. imp/min
  • Raysid: 0,21 µSv/h, 79 cps
  • Radex Obsidian: 0,21 µSv/h + 1100 rozp/min/cm2
Jak widać emisja gamma nieznacznie przekracza tło, beta jest zaś wyraźnie widoczna. W przypadku większości wyrobów zawierających Th-232 zwykle ten stosunek wygląda inaczej - udział twardej emisji jest większy, wyraźnie wykrywalny przez takie dozymetry jak ANRI Sosna z zamkniętą klapką.

Widmo zebrane przez dozymetr Raysid nie jest jednoznaczne, zaś identyfikacja toru-234 nie jest wiarygodna, gdyż ten izotop ma czas połowicznego rozpadu 24,1 dnia, zatem od momentu wyprodukowania tego znaczka dawno uległby rozpadowi.


Pomiar na dokładnym spektrometrze wygląda następująco:


Wyniki te wymagają dalszej analizy, dokładniejszy pomiar pokazał uran-235 (!), ale bez towarzyszącego mu uranu-238:


Wiedziony ciekawością, kupiłem kilka innych znaczków Niemieckiej Pomocy Zimowej, wykonanych z glinki o różnych kolorach, jak również z ceramiki i świecącego w ciemności plastiku. 


Niestety żaden z nich nie wykazywał promieniowania ponad tło, a plastik okazał się być pokryty zwykłą farbą okresowego świecenia. 



Zatem jeśli chcemy mieć "świecący" znaczek, pozostaje nam tylko ten prezentowany w powyższym wpisie - jeśli oczywiście wszystkie wykonano z tego samego materiału.

Jeżeli spotkaliście się z podobnymi znaczkami, albo trafiliście na targach lub w antykwariatach inne tego typu nieoczywiste znaleziska, dajcie znać w komentarzach!

***

Zachęcam też do wspierania bloga, zarówno pośrednio, poprzez zakup dozymetrów [LINK], jak i bezpośrednio, przez Patronite lub BuyCoffeeTo 




2 komentarze:

  1. Dzień dobry. Czemu akurat żelazko do wyszukiwania artefaktów? Chodzi o powierzchnię i możliwość ogarnięcia większej ilości przedmiotów na raz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, jeden ruch w kształcie litery S i już widać, czy coś w pudle "świeci", czy nie. Próbowałem też dozymetrów z licznikiem okienkowym w sondzie, ale tu już trzeba się namachać i można coś pominąć. Raz nawet wziąłem SGB-3P, ona pokrywa z pół kartonu od razu, ale jest ciężka, a mój egzemplarz trochę świruje. Kiedyś używałem Polarona i sprawdzałem nim tylko obiekty podejrzewane o aktywność, ale metoda "skanowania" całości jest lepsza :)

      Usuń

Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!

[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]