Radiometr ten jest radzieckim odpowiednikiem polskiego radiometru górniczego RG-1 - tak jak on wykorzystuje obudowę od wojskowego przyrządu, posiada jednak mniejszy zakres i inne rozwiązania wynikające ze specyfiki jego zastosowania. Przede wszystkim sonda jest wymienna, w zestawie są dwie sondy, jedna wykorzystująca licznik z okienkiem mikowym SI-8BG typu "pancake", druga zawiera typowe tuby STS-6 znane choćby z monitorów RKP-1-2. Drugim szczegółem jest skala z pojedynczą podziałką w mikrorentgenach na godzinę, zakres miernika kończy się na 5000 µR/h, czyli 5 mR/h, a więc mniej niż RG-1 czy RK-67 (250 mR/h), nawet mniej niż w Polaronie (20) czy Sośnie (9,99). Trzecim detalem jest możliwość zasilania z zewnętrznego źródła prądu o napięciu 12 V, podłączanego do gniazda z lewej strony panelu przedniego. Poza tym miernik pracuje jak typowy DP-5 - lampowa konstrukcja wymaga regulacji napięcia przed pracą za pomocą gałki "reżim". Sprzęt występuje jako "radiometr beta-gamma", zatem okienko mikowe jest zbyt grube, aby przepuścić cząstki alfa. Źródło zdjęć - http://forum.rhbz.org/topic.php?forum=2&topic=53
Pulpit z sondami - z lewej z tubami STS-6, z prawej z okienkowym licznikiem "pancake"
Komplet w skrzyni transportowej. Widoczne zapasowe tuby STS-6 w tekturowych opakowaniach. Przewidziano też źródło kontrolne - pastylkę B-8 z osłonką jak w DP-5 A i B.
Pulpit - taki sam jak w DP-5 A, B i M, tylko z gniazdem zasilania zewnętrznego z lewej.
Metalowa blaszka z prawej osłania przedział baterii - przewidziane ogniwo 11,5 PMCG-U-1,3 o napięciu 11,5 V i pojemności 1,3 Ah, z wyglądu podobne do tego (100-PMGC-U-0,05, czyli 100 V, 0,05 Ah):
Sonda pomiarowa z licznikami cylindrycznymi STS-6 i otwartą przesłoną z 2 mm stali odcinającą promieniowanie beta:
Sonda z okienkiem mikowym i zakręcaną osłoną z blachy, tłumiącą promieniowanie beta.
Pozostałe przesłony na okienko mikowe sondy do pomiaru skażeń punktowych i małych źródeł.
"Gołe" okienko mikowe tuby typu "pancake":
Radiometr z podłączoną sondą z otwartą przesłoną:
Wtyk zasilania z zewnętrznego źródła 12 V. Niestety nie znalazłem w sieci zdjęć samego zasilacza. Być może był to jedynie przewód do instalacji samochodowej.
Pulpit jako żywo przypomina bakelitowe obudowy od DP-5 A i B:
Miernik z zestawem sond - z radzieckiego katalogu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!
[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]