01 lipca, 2024

Dozymetr Zuddo z Aliexpress

Przyrząd ten przywodzi na myśl japoński Air Counter_S lub znacznie powiększony HFS-P3 z Aliexpress. Podobieństwo to jest jednak pozorne.


Dozymetr Zuddo mierzy moc dawki promieniowania gamma i silniejszego beta za pomocą szklanego licznika G-M umieszczonego za ażurową ścianką obudowy, należy więc do I szkoły budowy dozymetrów wedle mojej autorskiej systematyki [LINK]. 

Deklarowana przez producenta długość licznika wynosi 90 mm, podczas gdy w rzeczywistości detektor mierzy zaledwie 48 mm. Wycięcia w obudowie, pozwalające na dotarcie do licznika promieniowania beta i słabszego gamma, mają szerokość 80 mm, przewidziano je więc dla dłuższego detektora, takiego jak pierwotnie deklarowany przez producenta.

To nie koniec rozmijania się deklaracji z rzeczywistością. Dozymetr na zdjęciach w Aliexpress ma wyświetlacz LCD, wyglądający na żywcem skopiowany z Soeksa 112:

https://pl.aliexpress.com/item/1005006783616452.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.35.21ef1c24kO8NI3&gatewayAdapt=glo2pol

Rzeczywisty dozymetr, który otrzymujemy, ma wyświetlacz TFT. Różnice występują też względem funkcji wymienionych w instrukcji obsługi, ale o tym za chwilę.

Na wyświetlaczu widzimy bieżącą moc dawki, stan naładowania akumulatorka i kontrolkę dźwięku impulsów. Według instrukcji powinny być tam też kontrolki alarmu wibracyjnego, pauzowania wyniku, czasu pracy dozymetru i znacznik kolejności ekranu - podobieństwo z Y-M06 aż nadto widoczne. Sama instrukcja sprawia wrażenie kompilacji instrukcji od Y-M06 (wyświetlacz, opis modelu) oraz Zuddo (kształt obudowy dozymetru).


Dozymetr obsługujemy dwoma przyciskami: włącznikiem i kursorem. Włącznik służy do przewijania pomiędzy ekranem głównym, z bieżącą mocą dawki (REAL), a ekranem ze średnią mocą dawki (AVG) i ekranem wyboru języka (chiński, japoński, koreański, angielski). 

Kursorem nawigujemy w menu oraz wyłączamy dźwięk impulsów. Cała obsługa. Przyznam, że mało było dozymetrów o tak ubogich funkcjach. Jakby tego było mało, przyciski pracują dość opornie.

Dozymetr ma dwustopniowy alarm progowy ustawiony fabrycznie na 0,5 i 0,6 µSv/h. Przy pierwszym progu wynik zmienia barwę z zielonej na żółtą, przy drugim wyświetlany jest na czerwono, a także, jeśli włączony jest dźwięk impulsów, rozlega się sygnał dźwiękowy.

Alarm ten rozbrzmiewa tylko raz po przekroczeniu progu, następnie dozymetr mierzy jakby nigdy nic, dopiero jak wynik spadnie i znowu przekroczy próg, usłyszymy alarm. Rozwiązanie może się wydać kontrowersyjne, ale z drugiej strony jest lepsze niż częsty w tanich dozymetrach alarm, którego nie da się wyłączyć, póki wynik nie spadnie.

Czułość jest typowa dla odsłoniętego szklanego licznika G-M, czyli reaguje na większość źródeł oprócz najsłabszych. Problemem jest natomiast wyjątkowo powolny wzrost wyniku, nawet przy silnych źródłach. Dozymetrem tym wykryjemy więc, czy dany obiekt promieniuje, ale by ustalić ostateczny wynik będziemy musieli długo poczekać.


Dozymetr nie zlicza łącznej dawki, co jest poważną wadą, szczególnie w przyrządach miniaturowych, które możemy zawsze nosić ze sobą i używać jako dawkomierza indywidualnego. 

Zasilanie odbywa się z wymiennego akumulatorka typu 14500 3,7 V 1200 mAh. Niestety w zestawie nie dostajemy ładowarki, ale możemy posiłkować się ładowarką od 18650, po odpowiednim przedłużeniu akumulatorka.


W komplecie otrzymujemy zapinane na suwak etui z dermy, a także instrukcję obsługi.


Instrukcja sprawia wrażenie przerobionej instrukcji od Y-M06, nawet jest tak zatytułowana, a przedstawiony na rysunku dozymetr sprawia wrażenie hybrydy Zuddo (obudowa) i Y-M06 (wyświetlacz).


W porównaniu z innymi miniaturowymi dozymetrami Zuddo jest dosyć duży - niestety nie mam już Air Counter_S, do którego Zuddo jest najbardziej zbliżony rozmiarem, więc odniesieniem niech będzie HFS P3:


Duży rozmiar wynika przede wszystkim z zastosowanego licznika G-M, a także akumulatorka. Obudowa niestety nie ma klipsa, pozwalającego zaczepić przyrząd o kieszeń czy pasek, brak też uchwytu do smyczy.

Czas na podsumowanie. Dozymetr ten był dużym rozczarowaniem - odsłonięty licznik G-M dawał nadzieję na wysoką czułość i szybki czas reakcji. Tymczasem o ile czułość jest przyzwoita, o tyle wzrost wyniku jest bardzo anemiczny. Do tego licznik nie pokrywa całego wycięcia w obudowie i trzeba pamiętać, by przykładać źródło bliżej środka dozymetru, a nie, odruchowo, bliżej końca.

Plusy
  • małe wymiary
  • dobra czułość
  • etui w zestawie
Minusy
  • powolna reakcja na wzrost i spadek pomiaru
  • bardzo mało funkcji
  • opornie działająca klawiatura
  • nietypowy akumulatorek
Jeżeli spotkaliście się z tym dozymetrem lub macie uwagi co do powyższej recenzji, dajcie znać w komentarzach!
***

Zachęcam też do wspierania bloga, zarówno pośrednio, poprzez zakup dozymetrów [LINK], jak i bezpośrednio, przez Patronite lub BuyCoffeeTo 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!

[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]