31 maja, 2025

Zabójczy zegarek z Czarnobyla

Szukając materiałów do jakiejś mojej publikacji, znalazłem w gazecie z początku lat 90. artykuł o śmiercionośnym zegarku, powodującym białaczkę u swoich kolejnych właścicieli. Tekst przytaczam w całości:


26 maja, 2025

Apatyt - małe, bezpieczne źródło promieniowania

Minerały promieniotwórcze można podzielić na dwie grupy. Do pierwszej zaliczamy te, których głównym składnikiem lub jednym z głównych są związki naturalnych radioizotopów - uranu (uraninit, blenda smolista, autunit, karnotyt) i toru (monacyt, torianit, toryt) lub oba naraz (uranotoryt). Omawiałem je w osobnym zbiorczym wpisie [LINK]. Druga grupa to minerały, które choć same w sobie nie są radioaktywne, to jednak zawierają śladowe ilości w/w radionuklidów. Jest to m.in. granit [LINK], ale również apatyt, który chciałbym przedstawić w niniejszym wpisie.



Apatyt jest minerałem z grupy fosforanów i występuje w prawie wszystkich skałach magmowych, a także, jako tzw. hydroksyapatyt, stanowi nieorganiczny składnik kości i zębów. Apatyt stosowany jest głównie jako źródło fosforu do produkcji nawozów czy kwasu fosforowego, w jubilerstwie, a także do uzyskiwania uranu i wanadu ze względu na śladowe ilości tych pierwiastków [LINK]. 

Obecność toru czyni apatyt lekko radioaktywnym. a powszechna dostępność w handlu i niska cena pozwalają stosować go jako wygodne, bezpieczne i przede wszystkim legalne źródło promieniowania. 

20 maja, 2025

Krucyfiks z farbą radową

W okresie "Radowego szaleństwa" stosowano radowe farby świecące, gdzie tylko się dało. Oprócz tak oczywistych zastosowań, jak tarcze zegarów, zegarków czy przyrządów pokładowych, malowano nimi również numery domów, przyciski ścienne, zabawki, paznokcie, stroje tancerek z nocnych lokali, a także... dewocjonalia.

Prezentowany poniżej krucyfiks pomalowano radową farbą marki "Undark", tą samą, która przyczyniła się do śmierci pracownic fabryki zegarów, czyli słynnych "Radium Girls".


Figura Chrystusa wykonana jest z imitacji marmuru, pokrytej wspomnianą radową farbą świecącą.

14 maja, 2025

Dozymetr Yaorea YRG-01 z Aliexpress

Chińskie dozymetry z Aliexpress, których trochę już omówiłem na blogu, mają dość wyrównaną jakość. Większość wykonano według II szkoły budowy dozymetrów [o szkołach - LINK], a różnią się grubością plastiku obudowy osłaniającej licznik oraz wydajnością układu zliczającego, co przekłada się na szybkość reakcji na zmiany poziomu promieniowania oraz odporność na przeciążenie. Mniej liczne są przyrządy z I szkoły budowy, gdzie licznik jest tylko osłonięty kratką o różnej gęstości.  Statystycznie rzecz biorąc, ogólna jakość chińskich dozymetrów przypomina odwróconą krzywą wannową - niewielkie ekstrema (szajs/cud techniki) i bardzo szeroki, płaski środek, gdzie plasuje się większość tych mierników.

Czasem jednak trafi się konstrukcja wyraźnie wyróżniająca się na tle innych. Takim przyrządem jest Yaorea YRG-01, który przedstawię w niniejszym wpisie. 

Dozymetr wyróżnia się najbardziej odsłoniętym licznikiem G-M ze wszystkich chińskich dozymetrów - otacza go kratka o grubych, rzadko rozstawionych żebrach, zapewniająca dostęp aż z dwóch stron, prawie z trzech.

08 maja, 2025

Przedwojenne reklamy radioaktywnych uzdrowisk

Pisząc wpis o polskich przedwojennych reklamach radioaktywnych kosmetyków [LINK] znalazłem również reklamy uzdrowisk i wód mineralnych. Część zawarłem w tamtym tekście, jednak by nie zaciemniać obrazu i nie zwiększać objętości notki, postanowiłem poświęcić osobny wpis uzdrowiskom, oferującym radioaktywne wody lecznicze, okłady czy inhalacje. 

Większość poniższych uzdrowisk wykorzystywała wody mineralne, tzw. radoczynne, obecnie zwane radonowymi, czyli zawierające radon-222, radioaktywny gaz, będący produktem rozpadu radu-226. Wody te były pite w pijalniach, a także służyły do kąpieli, zaś wydobywający się z nich radon (zwany wówczas emanacją radu) można było wdychać w specjalnych "emanatoriach" (inhalatoriach). Stosowano również okłady z radioaktywnego mułu,

Na początku przytoczę historię uzdrowiska, od którego wszystko się zaczęło. Był to Jachymov w kraju karlowarskim na terenie obecnych Czech (wówczas w Cesarstwie Niemieckim, pod nazwą Sankt Joachimsthal). W mieście tym wydobywano rudy srebra, a towarzyszącą im blendę smolistą składowano na hałdach, nie mając dla niej zastosowania. Gdy złoża zaczęły się wyczerpywać, starano się wydobywać i zagospodarować blendę, aby utrzymać zatrudnienie. Wówczas w 1852 r. Austriacki achemik Adolf Patera udoskonalił proces stosowania związków uranu jako barwnika w przemyśle szklarskim i ceramicznym - na mniejszą skalę uran stosowano w tym celu już w czasach jego odkrywcy, Martina Klaprotha (1743-1817). Jachyomv stał się ważnym ośrodkiem produkcji barwników uranowych, niezbędnych do produkcji szkła uranowego oraz ceramiki z glazurą uranową. Wyługowane odpady poprodukcyjne z Jachymova, niezawierające już uranu, posłużyły Marii Skłodowskiej-Curie i jej mężowi Piotrowi do wyizolowania radu i polonu. Odkrycie radioaktywności i pierwiastków radioaktywnych spowodowało zastosowanie ich do leczenia chorób. Wiązano z tym duże nadzieje i zaczęto badać wody mineralne pod tym kątem.