28 października, 2023

Katastrofa Kysztymska (1957) - cz. II - relacje świadków

Ponieważ wpis o katastrofie Kysztymskiej [LINK] był dosyć długi, postanowiłem podzielić go na dwie części. W drugiej umieściłem wspomnienia pracowników zakładów "Majak", likwidatorów oraz mieszkańców Czelabińska-40 (obecnie Oziorsk). W nawiasach kwadratowych moje uwagi i uzupełnienia, nawiasy okrągłe pochodzą z oryginalnego tekstu.

Zabrali mi nowe buty!

„Tego dnia ja i moi towarzysze oglądaliśmy film w Derewiaszce, to jest nasz lokalny klub” – mówi jeden z pierwszych likwidatorów, Anatolij Wasiljewicz Dubrowski. „I w pewnym momencie usłyszeliśmy mocny ryk, nawet budynek zaczął się trząść Ale nie zwróciliśmy na to większej uwagi".

A. W. Dubrowski - https://tass.ru/obschestvo/5131645


22 października, 2023

Katastrofa kysztymska (1957) - cz. I

Katastrofa ta miała miejsce w tajnych radzieckich zakładach przerobu paliwa jądrowego "Majak" (ros. latarnia morska), znajdujących się w miejscowości, która wielokrotnie zmieniała nazwę. W chwili powstania oznaczona była kryptonimem Baza-10, następnie w latach 1954-1966 nazywała się Czelabińsk-40, później w latach 1966-1994 Czelabińsk-65, zaś obecnie Oziorsk

Było to tzw. miasto zamknięte, nieuwzględnione na mapach, zaś najbliższą "jawną" miejscowością był odległy o 8 km Kysztym, od którego katastrofa wzięła swą nazwę. 

Miasta zamknięte nazywano najczęściej od największego miasta w rejonie, dodając numer mający zmylić potencjalnych szpiegów, np. Tomsk-7 czy Krasnojarsk-45. W naszym przypadku takim miastem był Czelabińsk, ważny ośrodek przemysłu maszynowego (Czelabińska Fabryka Traktorów, Czelabińska Fabryka Zegarków), leżący 75 km w linii prostej na południowy wschód od "Czelabińska-40", czyli dzisiejszego Oziorska.

15 października, 2023

Radiometr kieszonkowy RK-65 (prototyp)

Dzięki uprzejmości Czytelnika mogę przedstawić ten oto radiometr kieszonkowy, który nie wszedł do produkcji seryjnej. Miernik do złudzenia przypomina RK-63, różni się jednak od niego najwyższym zakresem pomiarowym. W stosunku do pierwowzoru rozszerzono go aż pięciokrotnie - do 500 mR/h, czyli 5000 µSv/h (5 mSv/h).
Ponieważ jest to wyrób prototypowy, na skali nie ma oznaczenia numeru seryjnego ani loga Biura Urządzeń Techniki Jądrowej (BUTJ), naniesiono jedynie podziałki i oznaczenie mierzonej jednostki. Napis jest wykonany odręcznie, podobnie jak w RK-63: 


09 października, 2023

Incydenty w Tokaimura

W miejscowości Tokai (jap. Tokai-mura), leżącej 120 km od Tokio, znajdują się liczne zakłady nuklearne, m.in. pierwsza japońska komercyjna elektrownia jądrowa, czynna w latach l966-1998. [LINK], a także zakłady przetwórstwa paliwa jądrowego i utylizacji odpadów. W przemyśle jądrowym i powiązanych z nim firmach pracowała prawie 1/3 mieszkańców,  a sama miejscowość była nazywana sercem japońskiego przemysłu nuklearnego. Do tej pory w Tokai miały miejsce dwa incydenty, będące do czasów katastrofy w Fukushimie [LINK] najpoważniejszymi wypadkami w japońskiej atomistyce. 

Pierwszy miał miejsce 11 marca 1997 r. w zakładzie przerobu odpadów jądrowych Power Reactor and Nuclear Fuel Development Corporation (PNC), potocznie nazywanym Dōnen od skróconej japońskiej nazwy Dōryokuro Kakunenryō Kaihatsu Jigyōdan [LINK]. Niskoaktywne odpady płynne były tam poddawane bitumizacji, czyli mieszaniu z asfaltem celem nadania im formy stałej. W dniu awarii testowano nową mieszankę asfaltu i odpadów, zawierającą 20% mniej asfaltu niż do tej pory stosowano. O godz. 10 w jednej z beczek zaszła reakcja chemiczna i doszło do zapalenia się jeszcze gorącej zawartości, a pożar szybko rozprzestrzenił się na pozostałe beczki. Pracownikom nie udało się opanować pożaru, który uruchomił czujki dymu i promieniowania, zatem opuścili budynek. Gdy o godzinie 20 chcieli ponownie wejść do budynku, nastąpiła eksplozja nagromadzonych gazów palnych, powstałych w wyniku rozkładu asfaltu w wysokiej temperaturze. Wybuch wyrwał drzwi i okna, powodując rozprzestrzenienie skażenia na zewnątrz. 

Zabezpieczanie miejsca awarii, źródło - https://www.thevintagenews.com/2023/02/02/hisashi-ouchi/

03 października, 2023

Dozymetr RadiaCode 102

Od pewnego czasu otrzymywałem od Czytelników zapytania dotyczące nowej wersji znanego i cenionego dozymetru RadiaCode 101, opisywanego na blogu 2 lata temu [LINK]. Głównie dotyczyły one wprowadzonych przez producenta usprawnień oraz faktu przeniesienia dystrybucji na Cypr, aby nie płacić podatków w Rosji. W końcu udało mi się nabyć egzemplarz tego miernika, który zaraz tutaj omówię.