Blog o promieniowaniu jonizującym, dozymetrii i ochronie radiologicznej. Zwalcza mity związane ze zjawiskiem radioaktywności i przybliża wiedzę z zakresu fizyki jądrowej oraz źródeł promieniowania w naszym otoczeniu.
Etykiety
29 kwietnia, 2021
Zapraszam na wykład!
26 kwietnia, 2021
Radiometr KRBG-01
Sonda z odsuniętą klapką-filtrem okienka pomiarowego, samo okienko zabezpieczone jest cienką folią. Sonda zamocowana w specjalnej szynie na spodniej ściance korpusu miernika. |
21 kwietnia, 2021
Promieniowanie gamma
https://www.prorankingi.pl/blog/czy-mikrofalowka-jest-szkodliwa-dla-zdrowia/ |
https://vivadifferences.com/alpha-rays-vs-beta-rays-vs-gamma-rays/ |
http://ilf.fizyka.pw.edu.pl/podrecznik/1/3/7 |
https://www.4wsk.pl/pl/radiologia/radiologia.html |
https://en.wikipedia.org/wiki/X-ray#/media/File:X-ray_applications.svg |
https://promieniowanie.blogspot.com/2020/05/energia-promieniowania.html |
Cyt. za: Podstawowe wiadomości z zakresu przysposobienia wojskowego (praca zbiorowa), wyd. II popr. i uzup., Wydawnictwo MON, Warszawa 1960 |
https://www.nuclead.com/radiationshielding/ |
- prześwietlenia w diagnostyce medycznej (zdjęcia rentgenowskie, fluoroskopia) i technicznej (defektoskopia)
- sterylizacja żywności i wyrobów medycznych
- radioterapia (brachyterapia, teleradioterapia, nóż gamma)
- diagnostyka radioizotopowa (scyntygrafia, PET)
- izotopowa aparatura pomiarowo-kontrolna (wskaźniki poziomu, przekaźniki, wagi izotopowe, grubościomierze)
17 kwietnia, 2021
Szkolny radioindykator Iza z FPN Nysa
Proste indykatory promieniowania na potrzeby szkolnictwa produkowane były w latach 60. przez Fabrykę Pomocy Naukowych "Biofiz" w Poznaniu. Pojedyncze egzemplarze co jakiś czas pojawiają się na rynku wtórnym - sam posiadałem dwa, które omawiałem w osobnej notce [LINK].
Tym razem trafiła mi się nowsza konstrukcja, z którą spotkałem się po raz pierwszy od początku bloga, czyli od 2013 r.
Indykator ten wyprodukowała Fabryka Pomocy Naukowych w Nysie, wykorzystując obudowę od radioodbiornika Iza MOT-745 produkcji zakładów Unitra-Eltra. Radio to wyróżniało się obłą obudową w żywych barwach, skrajnie odmienną od panującej wówczas stylistyki.
Obudowę dostosowano do konstrukcji radioindykatora, unikając jak najbardziej wszelkich ingerencji w tworzywo sztuczne. Otwory po potencjometrze i pokrętle strojenia zaklejono od wewnątrz tkaniną.
W otworze mieszczącym zaczep paska na rękę umieszczono pomarańczową neonówkę sygnalizującą impulsy.
Gniazdo słuchawek (jack 3,5) przeznaczono do podłączenia zasilacza, zaś z przełącznika zakresów zrobiono włącznik, zachowując opisy D - S (fale długie - średnie).
Pod szybką skali umieszczono kartkę z napisem "szkolny radioindykator" zaś na tylnej ściance dodano logo FPN Nysa i napis "Napięcie znam. 9V". Pozostawiono klapkę komory baterii, choć nie przewidziano zasilania bateryjnego.
Jeżeli chodzi o układ elektroniczny, to zwraca uwagę zastosowany licznik G-M - jest to DOB-80! Licznik ten stosowany był w rentgenoradiometrach DP-66 i DP-66M, gdzie odpowiadał za IV zakres pomiarowy (0,05-0,5 R/h). Zastosowanie tego licznika może dziwić, ale jest zamierzone przez projektanta, gdyż na płytce drukowanej, przy wyprowadzeniach licznika, widać wyraźnie napis DOB-80.
Licznik DOB-80 ma ok. 4 razy mniejszą czułość niż liczniki STS-5/BOB-33/DOI-33, zatem nie jest najlepszym wyborem w przyrządzie, który ma indykować tło naturalne i niskie moce dawek. Oczywiście będzie reagował na słabe źródła i to nawet dość wyraźnie, co widać na powyższym teście licznika zamontowanego w DP-66:
Niestety, choć mój indykator po podłączeniu zasilacza 9V uruchomił się, wydając pisk pracującej przetwornicy WN, to jednak głośnik pozostawał cichy, za wyjątkiem pojedynczego impulsu chwilę po włączeniu. Nie reagował nawet przy zbliżaniu silniejszych źródeł do detektora. Zwiększenie napięcia zasilającego do 11 V powodowało wzbudzanie się głośnika i częste błyski neonówki, niezależnie od obecności źródła promieniowania. Podobny efekt osiągnąłem, manipulując potencjometrem przetwornicy WN, zachowując napięcie zasilania 9V. Wylutowałem więc oryginalny licznik i na jego miejsce umieściłem DOB-50. Udało mi się zarejestrować rzadkie impulsy tła naturalnego oraz niewielki wzrost wskazań od silniejszych źródeł. Licznik DOB-50 odpowiadał za najwyższe zakresy pomiarowe (0,5-5 R/h i 5-200 R/h) w DP-66 i DP-66M. Od od biedy można nim zastąpić STS-5/SBM-20, choć czułość będzie wielokrotnie niższa.
Przekonawszy się, że układ zliczający jest sprawny, podłączyłem licznik BOB-33 i dopiero wówczas indykator zaczął pracować jak należy. Rejestrował zarówno tło naturalne, jak również promieniowanie nawet od słabych źródeł. Licznik DOB-80 podpiąłem zaś do radiometru UDR-2. Niestety pomimo ustawienia napięcia roboczego na 500-600 V efekt był ten sam - pojedynczy impuls zaraz po załączeniu prądu i cisza.
Indykator ten przedstawiłem w charakterze ciekawostki, choć może służyć do identyfikowania silniejszych źródeł promieniowania i niektórych pokazów popularnonaukowych. W razie potrzeby możemy też go stosować do testowania liczników G-M, podpinając zaciski pod wyprowadzenia przetwornicy WN. Jeżeli ktoś miałby dodatkowe informacje o tym indykatorze, proszę o kontakt przez formularz bloga.
12 kwietnia, 2021
Indykator promieniowania DS-1
http://forum.rhbz.org/topic.php?forum=2&topic=329 |
http://forum.rhbz.org/topic.php?forum=2&topic=329 |
http://forum.rhbz.org/topic.php?forum=2&topic=329 |
07 kwietnia, 2021
Licznik Geigera DOB-50
Licznik DOB-50 jest szklanym licznikiem G-M przeznaczonym do pomiaru wysokich natężeń promieniowania, rzędu dziesiątek i setek rentgenów. Jego oznaczenia, według systematyki polskich liczników G-M, możemy rozwinąć jako: prądowy (D), z nieorganicznym czynnikiem gaszącym, czyli chlorowcowy (O), szklany cylindryczny z katodą metalową (B), wielkości (względnej) 5, bez cokołu (0).
Opracowano je w NRD [LINK], a produkowane były przez Przemysłowy Instytut Elektroniki, a następnie przez wydzielony z tego Instytutu Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Elektroniki Próżniowej (OBREP), znany później jako Unitra-OBREP. W moich zbiorach mam liczniki obu producentów:
Do rodziny liczników DOB należą też DOB-80, o większej czułości i niższym zakresie pomiarowym, oraz DOB-60, z którym jeszcze nie zetknąłem się w praktyce.
http://qann.wikidot.com/rodzinagm#dob |
DOB-50 najczęściej stosowane były w wojskowym sprzęcie dozymetrycznym, rzadziej w niektórych konstrukcjach cywilnych. Najbardziej znane są z rentgenoradiometrów DP-66 i DP-66M, w których odpowiadały za dwa najwyższe zakresy (5-200 R/h i 0,5-5 R/h).
Montowano je też w rentgenometrach pokładowych DPS-68, gdzie również obsługiwały najwyższe zakresy. DOB-50 był też detektorem promieniowania w sygnalizatorze RS-70, mającym zakres 0,5-50 R/h. Umieszczono go w grubym ekranie ołowianym (na zdjęciu zdjęty, leży z prawej):
Licznik ten można było też opcjonalnie zamontować w sondzie SGB-1D w miejsce STS-5, rozszerzając jej zakres pomiarowy do 100 R/h.
Ostatecznie w wojskowym sprzęcie dozymetrycznym DOB-50 zostały wyparte przez DOI-30, mający większy zakres pomiarowy przy znacznie mniejszych wymiarach. Zapasy magazynowe liczników DOB-50 są tak duże, że odkąd prowadzę bloga (2013) to nadal są wyprzedawane i to cały czas w bardzo przystępnej cenie 8-10 zł, choć zapasy STS-5 dawno się skończyły. Poniżej oferta sklepu DW_RADIO, mającego wiele części do wojskowego sprzętu elektronicznego:
https://allegro.pl/oferta/licznik-promieniowania-geiger-dob-50-7497457527 |
Niska cena skłania do używania DOB-50 w amatorskich przyrządach dozymetrycznych, choć jego parametry nie zapewniają spektakularnego sukcesu w tym zastosowaniu. Jest to licznik pracujący w układzie prądowym, a nie impulsowym, tak samo jak większość liczników do pomiaru większych dawek (serie DOB i DOI). Liczniki te wykorzystują logarytmiczną zależność między mocą dawki a prądem licznika i wymagają innego sposobu podłączenia niż detektory pracujące w układzie impulsowym.
Ścianka jest dość gruba (200 mg/cm2) i wykonana ze szkła, przez co silnie osłabia promieniowanie beta i niskoenergetyczne gamma, a takie zwykle będziemy mierzyć.
Zerknijmy na specyfikację z oryginalnej ulotki:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2093494.html |
Jeśli chcemy się przekonać o czułości tego detektora, wystarczy, że włączymy DP-66 na zakres 0,5-5 R/h przy zdjętej osłonie sondy i z podłączoną słuchawką. Tło naturalne wyniesie kilka impulsów na minutę, zaś większość typowych źródeł spowoduje wyraźny wzrost częstości trzasków w słuchawce.
Wskazówka oczywiście się nie wychyli, gdyż zakres ten jest wyskalowany dopiero od 0,5 R/h, czyli 5 mSv/h, Jedynie najsilniejsze źródła (zegary lotnicze, kontrolki beta, niektóre minerały) spowodują drgania wskazówki pomiędzy zerem a pierwszą podziałką, i to tylko dlatego, że test prowadzimy bez osłony sondy. Przełączmy teraz DP-66 na zakres 0,05-0,5 R/h, obsługiwany przez licznik DOB-80 i zbliżajmy źródła do tego licznika, znajdującego się po drugiej stronie płytki montażowej, obok STS-5. Licznik STS-5 warto zdemontować na czas tej próby, gdyż w niektórych egzemplarzach jest stale pod napięciem nawet na wyższych zakresach i zaburza pomiar. Porównajcie poniższą reakcję DOB-80 z powyższym filmikiem z DOB-50:
Niestety liczniki DOB-80 są rzadko występują w sprzedaży, zaś te, które są dostępne, często uległy rozszczelnieniu podczas długotrwałego przechowywania. Zmusza to konstruktorów do korzystania z DOB-50. Przykładem takiego dozymetru jest szkolny projekt Dawida - gratulacje!
Co do zasady nie twierdzę, że to jest zły licznik, tylko ma specyficzne przeznaczenie do pomiaru bardzo dużych natężeń promieniowania w warunkach wojny jądrowej. Podłączony do zasilacza wysokiego napięcia i układu zliczającego będzie działał, a na silniejsze źródła zareaguje nawet wyraźnie, jednak do takich konstrukcji polecałbym albo stary dobry STS-5/SBM-20, albo nawet i chiński M4011.
Licznikiem DOB-50 od biedy można zastąpić większość liczników pracujących przy napięciu 400-500 V. Pominę tu kwestię kalibracji, ale z racji niskiej ceny taki licznik może posłużyć do szybkiego, roboczego uruchomienia dozymetru, zanim zamówimy właściwy detektor. Tak zrobiłem w dozymetrze Sarasota Instruments DX-1, w którym oryginalny licznik był uszkodzony:
Dozymetr zadziałał, choć reagował tylko na silniejsze źródła, ale dzięki temu szybko przekonałem się o sprawności układu zliczającego i innych obwodów miernika. Do takich celów warto zawsze mieć kilka DOB-50 w szufladzie.
Na zakończenie amatorski dozymetr ("rejestrator cząstek") na DOB-50, którego schemat opublikowano w "Radioelektroniku" nr 10/1993 [LINK]. Co ciekawe, czasopismo przytoczyło błędne dane - za niskie napięcie pracy oraz możliwość pomiaru cząstek alfa i beta (!):
Jeśli mieliście do czynienia z tym licznikiem w swoich konstrukcjach lub chcecie uzupełnić notkę o jakąś informację, dajcie znać w komentarzach.
Przypominam też o mojej zbiórce na Patronite - https://patronite.pl/anonymousdosimetrist
03 kwietnia, 2021
Dozymetr Gamma Scout w/Alert
- co 0,1 pomiędzy 0,1 a 1
- co 0,2 pomiędzy 1 a 5
- co 0,5 pomiędzy 5 a 10
- co 1 pomiędzy 10 a 20
- co 2 pomiędzy 20 a 50
- co 5 pomiędzy 50 a 100
- co 10 pomiędzy 100 a 200
- co 20 powyżej 200 itd
- pomiar łącznej emisji alfa,beta i gamma licznikiem okienkowym o średnicy okienka 9,1 mm i gęstości powierzchniowej 1,5-2 mg/cm2.
- pomiar emisji beta+gamma po odfiltrowaniu emisji alfa cienką przesłoną
- pomiar samej emisji gamma po odfiltrowaniu emisji alfa i beta grubszą przesłoną
- każdy z nich w jednostkach równoważnika dawki lub w impulsach na sekundę
- dodatkowa funkcja pomiaru w trybie przelicznika (zliczanie impulsów przez określony czas)
- logowanie pomiaru w zaprogramowanych interwałach czasowych i zgrywanie tych danych na komputer
- zegar z datownikiem
- pomiar napięcia baterii
- graficzny wykres poziomu promieniowania
- sygnalizacja przekroczenia zakresu pomiarowego.