07 kwietnia, 2021

Licznik Geigera DOB-50

Licznik DOB-50 jest szklanym licznikiem G-M przeznaczonym do pomiaru wysokich natężeń promieniowania, rzędu dziesiątek i setek rentgenów. Jego oznaczenia, według systematyki polskich liczników G-M, możemy rozwinąć jako: prądowy (D), z nieorganicznym czynnikiem gaszącym, czyli chlorowcowy (O), szklany cylindryczny z katodą metalową (B), wielkości (względnej) 5, bez cokołu (0).


Opracowano je w NRD [LINK], a produkowane były przez Przemysłowy Instytut Elektroniki, a następnie przez wydzielony z tego Instytutu Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Elektroniki Próżniowej (OBREP), znany później jako Unitra-OBREP. W moich zbiorach mam liczniki obu producentów:



Do rodziny liczników DOB należą też DOB-80, o większej czułości i niższym zakresie pomiarowym, oraz DOB-60, z którym jeszcze nie zetknąłem się w praktyce.

http://qann.wikidot.com/rodzinagm#dob

DOB-50 najczęściej stosowane były w wojskowym sprzęcie dozymetrycznym, rzadziej w niektórych konstrukcjach cywilnych. Najbardziej znane są z rentgenoradiometrów DP-66 i DP-66M, w których odpowiadały za dwa najwyższe zakresy (5-200 R/h i 0,5-5 R/h). 


Montowano je też w rentgenometrach pokładowych DPS-68, gdzie również obsługiwały najwyższe zakresy. DOB-50 był też detektorem promieniowania w sygnalizatorze RS-70, mającym zakres 0,5-50 R/h. Umieszczono go w grubym ekranie ołowianym (na zdjęciu zdjęty, leży z prawej):


Licznik ten można było też opcjonalnie zamontować w sondzie SGB-1D w miejsce STS-5, rozszerzając jej zakres pomiarowy do 100 R/h.

 

Ostatecznie w wojskowym sprzęcie dozymetrycznym DOB-50 zostały wyparte przez DOI-30, mający większy zakres pomiarowy przy znacznie mniejszych wymiarach. Zapasy magazynowe liczników DOB-50 są tak duże, że odkąd prowadzę bloga (2013) to nadal są wyprzedawane i to cały czas w bardzo przystępnej cenie 8-10 zł, choć zapasy STS-5 dawno się skończyły. Poniżej oferta sklepu DW_RADIO, mającego wiele części do wojskowego sprzętu elektronicznego:

https://allegro.pl/oferta/licznik-promieniowania-geiger-dob-50-7497457527

Niska cena skłania do używania DOB-50 w amatorskich przyrządach dozymetrycznych, choć jego parametry nie zapewniają spektakularnego sukcesu w tym zastosowaniu. Jest to licznik pracujący w układzie prądowym, a nie impulsowym, tak samo jak większość liczników do pomiaru większych dawek (serie DOB i DOI). Liczniki te wykorzystują logarytmiczną zależność między mocą dawki a prądem licznika i wymagają innego sposobu podłączenia niż detektory pracujące w układzie impulsowym.

Ścianka jest dość gruba (200 mg/cm2) i wykonana ze szkła, przez co silnie osłabia promieniowanie beta i niskoenergetyczne gamma, a takie zwykle będziemy mierzyć.

Zerknijmy na specyfikację z oryginalnej ulotki:

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2093494.html

 

Jeśli chcemy się przekonać o czułości tego detektora, wystarczy, że włączymy DP-66 na zakres 0,5-5 R/h przy zdjętej osłonie sondy i z podłączoną słuchawką. Tło naturalne wyniesie kilka impulsów na minutę, zaś większość typowych źródeł spowoduje wyraźny wzrost częstości trzasków w słuchawce. 


Wskazówka oczywiście się nie wychyli, gdyż zakres ten jest wyskalowany dopiero od 0,5 R/h, czyli 5 mSv/h, Jedynie najsilniejsze źródła (zegary lotnicze, kontrolki beta, niektóre minerały) spowodują drgania wskazówki pomiędzy zerem a pierwszą podziałką, i to tylko dlatego, że test prowadzimy bez osłony sondy. Przełączmy teraz DP-66 na zakres 0,05-0,5 R/h, obsługiwany przez licznik DOB-80 i zbliżajmy źródła do tego licznika, znajdującego się po drugiej stronie płytki montażowej, obok STS-5. Licznik STS-5 warto zdemontować na czas tej próby, gdyż w niektórych egzemplarzach jest stale pod napięciem nawet na wyższych zakresach i zaburza pomiar. Porównajcie poniższą reakcję DOB-80 z powyższym filmikiem z DOB-50:



Niestety liczniki DOB-80 są rzadko występują w sprzedaży, zaś te, które są dostępne, często uległy rozszczelnieniu podczas długotrwałego przechowywania. Zmusza to konstruktorów do korzystania z DOB-50. Przykładem takiego dozymetru jest szkolny projekt Dawida - gratulacje!


Co do zasady nie twierdzę, że to jest zły licznik, tylko ma specyficzne przeznaczenie do pomiaru bardzo dużych natężeń promieniowania w warunkach wojny jądrowej. Podłączony do zasilacza wysokiego napięcia i układu zliczającego będzie działał, a na silniejsze źródła zareaguje nawet wyraźnie, jednak do takich konstrukcji polecałbym albo stary dobry STS-5/SBM-20, albo nawet i chiński M4011.

Licznikiem DOB-50 od biedy można zastąpić większość liczników pracujących przy napięciu 400-500 V. Pominę tu kwestię kalibracji, ale z racji niskiej ceny taki licznik może posłużyć do szybkiego, roboczego uruchomienia dozymetru, zanim zamówimy właściwy detektor. Tak zrobiłem w dozymetrze Sarasota Instruments DX-1, w którym oryginalny licznik był uszkodzony:


Dozymetr zadziałał, choć reagował tylko na silniejsze źródła, ale dzięki temu szybko przekonałem się o sprawności układu zliczającego i innych obwodów miernika. Do takich celów warto zawsze mieć kilka DOB-50 w szufladzie.

Na zakończenie amatorski dozymetr ("rejestrator cząstek") na DOB-50, którego schemat opublikowano w "Radioelektroniku" nr 10/1993 [LINK]. Co ciekawe, czasopismo przytoczyło błędne dane - za niskie napięcie pracy oraz możliwość pomiaru cząstek alfa i beta (!):


Jeśli mieliście do czynienia z tym licznikiem w swoich konstrukcjach lub chcecie uzupełnić notkę o jakąś informację, dajcie znać w komentarzach.

Przypominam też o mojej zbiórce na Patronite - https://patronite.pl/anonymousdosimetrist

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!

[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]