20 października, 2020

Kieszonkowy miernik dawki MIDO-1

Przyrząd ten powstał pod koniec lat 80. i wyprodukowany został w niewielkiej liczbie egzemplarzy. Jedyną wzmiankę o nim znalazłem w pracy p. Grzegorza Jezierskiego "Radiografia przemysłowa" z 1993 r., do której zajrzałem szukają informacji o radiometrze RK-20. Opisany jest jako "kieszonkowy dozymetr cyfrowy" zamiast "kieszonkowy miernik dawki"(s. 578-579):


Nie wspominają o nim inne publikacje, np. praca Bożeny Gostkowskiej "Promieniowanie jonizujące a człowiek i środowisko" z 1994 r., ani też nowsze pozycje, które za to wymieniają współczesną mu konstrukcje ALDO-10.

***
Urządzenie mierzy dawkę ekspozycyjną promieniowania gamma i rentgenowskiego, na jaką narażony był użytkownik podczas pracy ze źródłami promieniowania. Wyskalowane jest w mikrokulombach na kilogram (µC/kg), czyli podwielokrotnościach układowej jednostki dawki ekspozycyjnej, którą jest kulomb na kilogram (C/kg). Przedtem stosowana była jednostka pozaukładowa - rentgen (1R = 2,58*10^-4 C/kg), w której skalowano większość przyrządów aż do początku lat 80. Wkrótce potem zaczęto odchodzić od stosowania dawki ekspozycyjnej na rzecz dawki pochłoniętej i równoważnika dawki.


Detektorem promieniowania jest miniaturowy licznik G-M umieszczony wewnątrz obudowy w pobliżu jej narożnika. Najprawdopodobniej jest to DOI-80, stosowany też w radiometrach RK-20, RK-21 i EKO-D z tego samego okresu. Wykrywa promieniowanie gamma o energii od 40 keV do 1,5 MeV. Jego położenie, wyznaczające środek geometrii układu pomiarowego, zaznaczono kropkami na sąsiadujących ze sobą bokach korpusu. Podobne umieszczenie i oznaczenie zastosowano w rentgenometrze sygnalizacyjnym KOS-1. Do obudowy przyczepiony jest klips umożliwiający zamocowanie miernika np. w kieszeni fartucha.  


Wynik podawany jest na elektromechanicznym liczniku z czterema bębenkami. Podobne liczniki stosowano też w magnetofonach do odliczania kolejnych metrów taśmy przy odtwarzaniu i przewijaniu. Rozwiązanie takie może wydać się nietypowe, ale pamiętajmy, że alternatywą były wówczas jedynie wczesne diody LED o dużym poborze prądu, stosowane np. w ALDO-10. 

MIDO-1 produkowano w dwóch wykonaniach - podstawowym MIDO-1-1 i specjalnym MIDO-1-2. Pierwsze, omawiane tutaj, miało zakres do 9999 µC/kg z podziałką co 1, natomiast drugie do 999,9 z podziałką co 0,1. Oznacza to odpowiednio 38,75 R z podziałką co 3,87 mR i 3,875 R z podziałką co 0,387 mR (polecam ten konwerter jednostek [LINK]). Jak te wielkości przekładają się na praktykę? Jedną podziałkę licznika MIDO-1-1"nabijemy" trzymając zegar lotniczy przez godzinę w jego bezpośredniej bliskości, zaś w MIDO-1-2 wystarczy do tego celu siatka żarowa Auera w takim samym czasie. Jak widać wykonanie specjalne umożliwia nam dużo większą dokładność kontroli przyjętej dawki, choć nadal promieniowanie mierzone jest w dużych "porcjach". Przypomnę, że w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia promieniowanie powyżej 1 µSv/h występuje jedynie w tzw. hot-spotach, na większości terenu tło jest albo w normie, albo nieznacznie podniesione [LINK]. Zatem po całym dniu chodzenia po Strefie MIDO-1-1 w ogóle nie ruszy, zaś MIDO-1-2 drgnie o jedną wartość. 

***
Obsługa sprowadza się do włączenia przełącznikiem na bocznej powierzchni i sprawdzenia zasilania przyciskiem na głównym panelu. Przy sprawnej baterii powinna zaświecić się czerwona dioda obok przycisku. 


O pracy urządzenia informuje nas cichy pisk przetwornicy wysokiego napięcia. Niestety brak innych oznak działania, przez co jest ryzyko omyłkowego pozostawienia włączonego miernika, szczególnie że włącznik nie ma wyraźnych oznaczeń. Kasowania wyniku dokonujemy przyciskiem KAS, który ma specjalną osłonę, zabezpieczającą przed przypadkowym wciśnięciem. Aby zresetować wynik, musimy wcisnąć ten przycisk poniżej wysokości osłony i to mocno, najlepiej czubkiem palca albo np. ołówkiem.



Miernik jest zbliżony wielkością do wspomnianych sygnalizatorów ALDO i waży 0,28 kg. 


Zasilanie odbywa się z typowej baterii 9 V. Płytka z kontaktami do baterii umieszczona jest w prowadnicach wewnątrz komory baterii, dzięki czemu bateria nie przemieszcza się od wstrząsów. 


Zmierzony przeze mnie pobór prądu wyniósł 2,38 mA niezależnie od mocy dawki (tło i 5 mR/h), co powinno starczyć na 100 godzin pracy przy akumulatorku 250 mAh. Przy teście baterii pobór prądu rośnie do 7,7 mA.




MIDO-1 nie ma alarmu progowego, jego jedyną funkcją jest zliczanie dawki. Można powiedzieć, że jest to konstrukcja pośrednia między ALDO-3 i ALDO-10. Pierwszy jedynie sygnalizuje przekroczenie fabrycznie ustawionego progu przyjętej dawki, drugi zaś zlicza dawkę i alarmuje o przekroczeniu progu wybranego przez użytkownika. 

Sygnalizator ALDO-10 (źródło - LINK)

Prezentowany egzemplarz niestety został poddany "cenzurze" przez poprzedniego właściciela - częściowo zatarto oznaczenia na tabliczce znamionowej, a nawet oznaczenie modelu na przednim panelu. Mimo to można ustalić rok uzyskania atestu - 1980, a także z dużym prawdopodobieństwem rok produkcji - 1991:


MIDO-1 przedstawia obecnie głównie wartość kolekcjonerską, gdyż funkcję zliczania łącznej dawki ma większość dostępnych na rynku dozymetrów. Piszę "większość", gdyż niektóre współczesne konstrukcje są jej pozbawione, np. Rodnik 3 czy Radex RD-1503. Wiele innych dozymetrów zaś mierzy "groch z kapustą", czyli mieszankę promieniowania gamma i beta o różnych energiach, często bez kompensacji energetycznej. Zatem w niektórych przypadkach dozymetr, który mierzy wyłącznie twarde promieniowanie gamma i robi to przez dłuższy czas, może być przydatny. Pamiętajmy jednak o konieczności przeliczania z µC/kg i najmniejszej podziałce, wynoszącej w wykonaniu podstawowym MIDO-1-1 prawie 4 mR (40 µSv!). Masa i wymiary przyrządu też robią swoje, szczególnie wobec braku innych funkcji poza zliczaniem dawki.


Znaczną przewagę ma w tym przypadku PM-1203, który zarówno mierzy moc dawki, jak i zlicza łączną dawkę, będąc znacznie mniejszym i lżejszym. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!

[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]