Blog o promieniowaniu jonizującym, dozymetrii i ochronie radiologicznej. Zwalcza mity związane ze zjawiskiem radioaktywności i przybliża wiedzę z zakresu fizyki jądrowej oraz źródeł promieniowania w naszym otoczeniu.
Dalekim echem "radowego szaleństwa" z lat 20. XX wieku jest obecnie teoria "energii skalarnej" i "jonizacji ujemnej", opierająca się na stosowaniu różnego rodzaju "odpromienników" i źródeł jonów ujemnych. Mają one chronić przed szkodliwym wpływem pola elektromagnetycznego (EMF) emitowanego przez urządzenia elektroniczne w naszym otoczeniu. W rzeczywistości większość tych cudeniek... sama promieniuje, gdyż zawiera tor-232, na szczęście w niewielkiej ilości.
Gadżety te są dostępne w serwisie Aliexpress jako:
Dziś chciałbym przedstawić bardzo popularny wzór odpromiennika w postaci plastikowej nalepki z symbolem "energii skalarnej":
Do niedawna był sprzedawany masowo na Aliexpress w opakowaniach zbiorczych po 6 sztuk:
Nalepka w teorii ma chronić przed szkodliwym wpływem promieniowania elektromagnetycznego emitowanego przez telefon komórkowy, a niektóre są nawet reklamowane jako oszczędzające baterię (!).
Oczywiście z fizycznego punktu widzenia nie ma takiej możliwości, aby pole elektromagnetyczne emitowane przez jakiejkolwiek urządzenie elektryczne mogło być wyeliminowane za pomocą małej naklejki. Jedyną skuteczną metodą wyekranowania pola elektromagnetycznego jest użycie tzw. klatki Faradaya - ale wówczas odetniemy też łączność radiową z urządzeniem (sieć GSM, Wi-Fi). Zagadnienie omawiałem szerzej przy innych odpromiennikach - tekturowych nalepkach [LINK], osobno pisałem też o samym ekranowaniu [LINK], jak również o myleniu radioaktywności i fal radiowych [LINK].
***
Tyle tytułem wstępu, przejdźmy do pomiarów. Z zakupionej paczki przebadałem 5 sztuk za pomocą radiometru GEM-100, zliczając impulsy przez 50 sekund. Uzyskałem następujące wyniki: 162, 147, 204, 167, 157 imp./50 s. Następnie przebadałem najmniej i najbardziej aktywny z nich:
Dozymetry z licznikiem okienkowym:
MKS-01SA1M:
tryb beta (bez klapki): 45 / 51 rozp./min/cm2
tryb gamma:
bez klapki: 0,43 / 0,5 µSv/h
z klapką: 0,15 / 0,17 µSv/h
RadiaScan 701A:
tryb beta: 16(27,2) / 27,9(42,1) rozp/minc/cm2
tryb Detection: 0,442 / 0,487 µSv/h
Ludlum 26-1:
tryb przelicznika: 199 imp/min (tło w powietrzu 39 imp/min)
RadiaScan 701A:
tryb beta: 27 rozp/min/cm2 (39 łącznie)
tryb Detection: 0,494 µSv/h (tło 0,085 µS/h)
Inspector Alert:
166 - 225 cpm
Dozymetry z licznikiem cylindrycznym dadzą słaby odczyt beta+gamma, emisja gamma zaś nie przekracza tła:
Jak widać, w widmie dominuje niskoenergetyczne promieniowanie, zaś udział twardej emisji gamma można praktycznie pominąć. Tutaj jednak zaczyna się najciekawsza część tej opowieści.
Gdy przygotowywałem ten wpis, niespodziewanie otrzymałem maila od Aliexpress, informującego o wycofaniu produktu ze sprzedaży i zalecającego odesłania go z obietnicą zwrotu pieniędzy:
Pod linkiem znalazła się bardziej szczegółowa informacja, że przyczyną zagrożenia jest promieniowanie jonizujące, a krajem zgłaszającym była Islandia:
Przyznam, że zastanawiałem się, kiedy ktoś wreszcie zwróci uwagę na "świecące" wynalazki z Aliexpress, szczególnie że ich promieniotwórczość od co najmniej kilku lat była dobrze znana w środowisku amatorów dozymetrii i fizyki jądrowej. Tym niemniej dziwi fakt wzięcia pod lupę akurat tych niskoaktywnych nalepek zamiast np. medalionów Quantum Pendant, które potrafią emitować do 1 µSv/h emisji gamma i kilka razy tyle łącznej emisji beta+gamma. Oczywiście swoich "odpromienników" nie odesłałem, ponieważ zagrożenie spowodowane tak niską aktywnością jest pomijalne - można je porównać do kawałka granitu. Możliwie, że inne partie tych odpromienników były bardziej radioaktywne, albo, najprawdopodobniej, alarm wywołał większy transport tych produktów, powodując zadziałanie bramek dozymetrycznych i wszczęcie kontroli. Tymczasem pojedyncza naklejka nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia, nawet przy długotrwałej ekspozycji. Warto jednak pospieszyć się z zakupami różnych wynalazków "energii skalarnej" zanim znajdą się tam, gdzie "radowe szaleństwo", czyli na śmietniku historii. Zerknijmy jeszcze na porównawcze pomiary promieniowania emitowanego przez różne nalepki i medaliony z Aliexpress:
Jak widać, omawiana dziś naklejka plasuje się na szarym końcu, a prym wiodą szklane medaliony przypominające nieco szkło uranowe, choć udział "twardej" emisji jest większy niż w szkle uranowym z uwagi na zawartość toru-232. Obecność tego izotopu w odpromiennikach i innych wynalazkach "energii skalarnej" potwierdziły badania spektrometryczne.
***
Jeśli spotkaliście się z innymi produktami tego typu, które zostały wycofane przez Aliexpress, albo trafiliście na wyjątkowo aktywne "odpromienniki", dajcie znać w komentarzach!
***
Zachęcam też do wspierania bloga, zarówno pośrednio, poprzez zakup dozymetrów [LINK], jak i bezpośrednio, przez Patronite lub BuyCoffeeTo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!
[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!
[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]