W szeregu licznych wersji popularnego rentgenoradiometru DP-5 zwróciła moją uwagę wersja "M". Miernik wyróżnia się konstrukcją sondy, skalą i rozmieszczeniem liczników Geigera, pozostałe elementy (obudowa, moduły, obsługa) są takie same, jak w innych wersjach, z najczęściej występującym DP-5B na czele. Sprzęt nie pojawia się w Polsce, ale od czego rosyjskojęzyczny internet? Forum RHBZ jest istną kopalnią wiedzy o tego typu sprzętach - DP-5M omawiany jest [TUTAJ]
Poszczególne wersje DP-5 - od góry: DP-5, DP-5A, DP-5M, DP-5B, DP-5W, DP-WB. |
Miernik przeznaczony był zarówno do pomiaru mocy dawki gamma, jak również do pomiaru skażeń powierzchni izotopami beta-aktywnymi. Zastosowano zatem okienkowy licznik Geigera SI-15BG, którego okienko pomiarowe znajduje się w czołowej powierzchni sondy, zamiast w bocznej.
Dodatkowy licznik SI-3BG, odpowiadający za wyższe zakresy, umieszczono w pulpicie pomiarowym. Poniżej widoczny pośrodku płytki drukowanej. Ta sama szklana tuba wykorzystywana była m.in. w DP-63A:
Zakres do 200 R/h taki sam jak w DP-5B. Na 7 zakresów pomiar skażeń beta umożliwiają 4 najczulsze (IV-VII).
Zasilanie z 3 baterii 1.5V lub z bloku zasilania zewnętrznego (3,6, 12V). Czas pracy na 1 komplecie ogniw 40 godzin, waga z bateriami 3.2 kg, błąd pomiaru dla gammy max 35%, dla bety 50%. Obsługa taka sama jak we wszystkich DP-5 przed modelem W ("zieleniakiem"). Włączamy, regulujemy napięcie pokrętłem "reżim", wynik resetujemy przyciskiem "sbros", w razie potrzeby włączamy podświetlenie skali przełącznikiem "osw". Poniżej foto z forum RHBZ:
Miernik może być ciekawą alternatywą dla typowych DP-5B i W, zwłaszcza gdy chcemy mierzyć skażenia powierzchniowe. Niestety nie ma na rynku zbyt wielu egzemplarzy, jeśli już, to w krajach byłego ZSRR, trzeba obserwować rosyjskojęzyczne tablice ogłoszeń i portale aukcyjne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!
[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]