05 października, 2017

Domowe czujniki do pomiaru radonu

Jak już wspominałem, radon to radioaktywny gaz powstający podczas rozpadu radu. Jego promieniowanie jest bardzo słabe, ale jako emiter cząstek alfa silnie działa na tkankę żywą. W dodatku jego produkty rozpadu są ciałami stałymi, zatem dostając się do płuc, osadzają się w nich i mogą powodować np. nowotwory.
Do tej pory pomiar stężenia radonu wymagał stosowania bądź detektorów śladowych, bądź sorpcji na węglu aktywnym i zalewania ciekłym scyntylatorem, co wymagało wyposażenia laboratoryjnego. Obecnie można nabyć detektor radonu współpracujący ze smartfonem [LINK], który w przystępny sposób informuje nas o poziomie radonu w danym pomieszczeniu. Recenzja detektora wraz z testami w osobnej notce [LINK].


Stężenie radonu zależy od bardzo wielu czynników, zatem jednorazowa ekspertyza nie jest miarodajna, zaś czujnik pozwala na stały monitoring poziomu tego gazu. Zawartość radonu w powietrzu zależy od pory dnia, materiałów budowlanych, podłoża skalnego oraz... obecności radowej farby w zegarach i zegarkach. Zwłaszcza na ten ostatni czynnik chciałbym zwrócić uwagę. Skala od rentgenometru DP-63A powoduje wzrost stężenia radonu do 50. tys. Bq/m3, przy normie 200 dla nowszych budynków i 400 dla starszych*. Niektóre zegary lotnicze z farbą świecącą starego typu wykazują podobną emisję (zależną od powierzchni cyfr i wskazówki). Zatem jeśli mamy takie przedmioty w domu, czujnik radonu staje się niezbędny. W mniejszym stopniu dotyczy to szkła uranowego i ceramiki barwionej solami uranu. 


----------------------------------------------------------------------------------------
* w moim często wietrzonym pokoju wyszło zaledwie 18 Bq/m3 :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli znajdziesz błąd lub chcesz podzielić się opinią, zapraszam!

[komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora - treści reklamowe i SPAM nie będą publikowane!]